"Polscy producenci z własnej inicjatywy zrezygnowali z przyżyciowych podskubów gęsi towarowych" - pisze Łukasz Dominiak szef Krajowej Rady Drobiarstwa-Izby Gospodarczej w Warszawie. To odpowiedź na list Brigitte Bardot do Ewy Kopacz.
"Polscy producenci z własnej inicjatywy zrezygnowali z przyżyciowych podskubów gęsi towarowych" - pisze Łukasz Dominiak szef Krajowej Rady Drobiarstwa-Izby Gospodarczej w Warszawie. To odpowiedź na list Brigitte Bardot do Ewy Kopacz.
Jak informowaliśmy legendarna francuska aktorka poskarżyła się premier, że rząd pozwala na "niegodne cywilizowanego kraju" oskubywanie z piór żywych kaczek i gęsi.
"Ta barbarzyńska czynność, która przynosi ciężkie rany oraz cierpienie ptakom, łamie prawa zwierząt" - napisała Brigitte Bardot po emisji reportażu opowiadającego o polskich i węgierskich fermach, który pokazała francuska telewizja.
Krajowa rada Drobiarstwa-Izba Gospodarcza w Warszawie, największa organizacja sektora drobiarskiego w Polsce już zareagowała na słowa aktorki.
"Argumenty przytoczone przez fundację reprezentowaną przez Panią Brigitte Bardot nie mają pokrycia w rzeczywistości. Od 2010 roku producenci zrzeszeni w Krajowej Radzie Drobiarstwa-Izbie Gospodarczej z własnej inicjatywy zrezygnowali z przyżyciowych podskubów gęsi towarowych, mimo iż nie jest to prawnie zakazane, pod warunkiem prowadzenia go zgodnie z zachowaniem zasad dobrostanu zwierząt" - można m.in. przeczytać w oświadczeniu podpisanym przez dyrektora generalnego Łukasza Dominiaka.
Szef KRD-IG dodaje, że liczne opinie ekspertów z zakresu weterynarii, zootechniki oraz dobrostanu zwierząt dowodzą, że pozyskiwanie pierza od gęsi prowadzone jest w optymalnym terminie wynikającym ze stanu fizjologicznego ptaków i nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia.
Co więcej, podskub prowadzony w czasie naturalnego przepierzania się ptaków wpływa pozytywnie na ich odporność.
"Pragniemy podkreślić, że polskie regulacje w zakresie dobrostanu zwierząt są jednymi z najbardziej rygorystycznych w Unii Europejskiej. W Polsce od 20 lat zakazany jest m.in. tucz gęsi na stłuszczone wątroby, który na masową skalę prowadzony jest we Francji z przeznaczeniem na foie gras" - pisze Dominiak.