Deficyt budżetowy w Polsce nie spada, choć powinien
Ważne jest, aby w Polsce nadal spadał deficyt budżetowy - mówi PAP wiceszef Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis. Tymczasem obecnie deficyt nie spada, a dyskutowane są rozwiązania, które mogą go jeszcze zwiększyć - dodaje.
Komisja Europejska w opublikowanych w środę rekomendacjach gospodarczych dla państw UE oceniła, że jest ryzyko, iż Polska nie sprosta regułom dyscypliny finansowej Paktu Stabilności i Wzrostu, jeśli nie podejmie odpowiednich reform.
Deficyt budżetowy w 2016 roku wyniesie 54,7 mld zł
Jak dodał, jeśli chodzi o politykę podatkową, Komisja Europejska radzi, by "przesunąć obciążenia podatkowe z pracy, szczególnie nisko opłacanej, do innych podstaw podatkowych, które są mniej powiązane ze wzrostem, jak konsumpcja, własność, kapitał".
W przypadku Polski rekomendacja obejmuje też ograniczenie nadmiernego stosowania niższych stawek VAT i uproszczenie systemu VAT.
Budżet za ubiegły rok na miliardowym deficycie
Trzecia rekomendacja - jak mówił - dotyczy klimatu inwestycyjnego i przeszkód w inwestowaniu.
- Na tym właśnie koncentruje się obecnie Komisja Europejska. (...) W przypadku Polski chodzi o usunięcie takich przeszkód w obszarze transportu, energetyki, budownictwa oraz planowania przestrzennego na poziomie władz lokalnych - dodał.
Wicepremier Morawiecki: deficyt w 2016 roku może wynieść np. 3,3 proc.
- Co później powodowało dyskusje między krajami członkowskimi z KE. My traktujemy te rekomendacje otwarcie, jako propozycje do prowadzenia polityki. Natomiast naszym podstawowym celem, którego się trzymamy, jest nieprzekroczenie limitu deficytu 3 proc. PKB - powiedział Szałamacha.
Zaznaczył, że polityka ekonomiczna rządu jest prowadzona racjonalnie. Minister podkreślił, że rekomendowane przez KE tempo zacieśnienia fiskalnego w wysokości 0,5 proc. nie jest "czymś ku czemu zmierzamy".