Coraz mniej zboża opuszcza ukraińskie porty
Eksport zboża z ukraińskich portów na Morzu Czarnym spadł z 3,7 mln ton w grudniu do 3 mln ton w styczniu. Powodem są opóźnienia ze strony Rosji w inspekcji statków eksportujących ziarno - uważa rząd Ukrainy i analitycy z USA.
Kontrole są organizowane przez Wspólne Centrum Koordynacyjne (JCC) w Stambule, powołane na mocy porozumienia w sprawie odblokowania eksportu zbóż z ukraińskich portów przez Morze Czarne i cieśniny tureckie. Zespoły kontrolne z Rosji, Ukrainy, ONZ i Turcji upewniają się, że statki przewożą tylko produkty rolne.
Komisarz o handlu z Ukrainą: są zyski polityczne i gospodarcze. A co z rolnikami?
O ile w październiku dziennie odbywało się ponad dziesięć inspekcji to w styczniu było ich zaledwie ponad pięć. W efekcie w kolejce czeka już 152 statków - informuje JCC.
- Jeżeli inspekcje nadal będą tak powolne, będziemy mieć problem. Za miesiąc lub dwa okaże się, że przez opóźnienia kilka milionów ton żywności nie dotrze do odbiorców - powiedział dziennikarzom ABC William Osnato z firmy Gro Intelligence zajmującej się analizami dotyczącymi rolnictwa.
Ukraina i amerykańscy analitycy obwiniają o opóźnienia Rosję. Dmytro Kułeba, minister spraw zagranicznych Ukrainy uważa że Moskwa opóźnia inspekcje, by następnie wykorzystywać możliwości nieprzerwanej żeglugi handlowej z rosyjskich portów. Analitycy z Gro Intelligence też uważają, że Rosja może starać się wypchnąć Ukrainę z rynku. W styczniu 2023 rosyjski eksport pszenicy był dwukrotnie większy niż rok wcześniej.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś