UOKiK zbadał rynek rynku chmielu i piwa. Najsłabszą pozycję mają plantatorzy
Rozdrobnienie plantatorów i słabo rozwinięte przetwórstwo chmielu – to w ocenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) jedne z największych problemów w polskiej branży piwnej i chmielarskiej.
UOKiK postanowił przyjrzeć się funkcjonowaniu tego rynku i relacjom, jakie na nim panują.
„Przeprowadziliśmy badanie, zbierając informacje o funkcjonowaniu krajowego rynku piwa oraz surowców przeznaczonych do jego produkcji, zwłaszcza relacji między producentami rolnymi a pośrednikami i podmiotami wytwarzającymi oraz oferującymi piwa. Pod lupę wzięliśmy kwestię stopnia koncentracji rynku czy dynamiki zmian cen. Przedstawiliśmy również rekomendacje dla branży” – podkreśla, cytowany w komunikacie, prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Piwo bezalkoholowe uchroniło branżę przed spadkiem sprzedaży
Adresatami badań było 16 wybranych browarów, w tym najwięksi wytwórcy piwa działający w kraju. Objęto nim również producentów, przetwórców i pośredników chmielu oraz słodownie, czyli głównych dostawców surowców do wytworzenia trunku. Analizą objęto lata 2019-2022. Dla zobrazowania trendów uwzględniono również wcześniejsze lata, w tym pierwszy pełny rok członkostwa Polski w Unii Europejskiej.
Dominacja trzech wytwórców
Jak podaje UOKiK, na krajowym rynku piwa dominuje trzech wytwórców, którzy produkują piwa na skalę przemysłową. Łącznie te podmioty odpowiadały w 2022 r. za ok. 80 proc. sprzedaży piwa w Polsce – zarówno pod względem ilości, jak i wartości. Pozostałych 13 badanych wytwórców piwa – m.in. tzw. rzemieślniczych – wypracowało łącznie blisko 20 proc. udziału w rynku. Mimo rosnącego zainteresowania piwami rzemieślniczymi (tzw. kraftowymi), ich udział w strukturze sprzedaży piw ogółem w Polsce nie przekroczył kilku procent.
W latach 2019-2022 wzrost cen piwa przełożył się na ograniczenie skali ich sprzedaży. Ten trend w większym stopniu dotknął 11 mniejszych browarów.
„Większość browarów podkreśliła intensywność konkurencji na krajowym rynku chmielu. Jednocześnie najwięksi producenci piwa w Polsce w dużej mierze zaopatrywali się w asortyment chmielowy za granicą, mimo że ceny polskiego chmielu były niższe niż u unijnej konkurencji” – wskazuje UOKiK.
Wójt Leżajska: nowy właściciel browaru szuka ludzi do pracy
Plantator – pośrednik - przetwórca
W jego ocenie, polski rynek chmielu i piwa funkcjonuje generalnie w formule plantator – pośrednik lub przetwórca – producent piwa.
„Ankietowane browary pozyskiwały krajowy chmiel głównie od przetwórców i pośredników. Robiły to przede wszystkim na podstawie umów długoterminowych. Sporadycznie dokonywane były transakcje ad hoc, w których podstawą realizacji zamówienia były np. wiadomości email czy internetowe platformy zakupowe. Krajowi pośrednicy nabywali chmiel świeży lub granulowany głównie na podstawie zamówień ad hoc od innych pośredników, nierzadko bez podpisywania umów. Przetwórcy – dostawcy dla browarów – kupowali chmiel surowy prawie wyłącznie na podstawie kontraktacji z plantatorami” – czytamy w raporcie Urzędu.
Jego szef Tomasz Chróstny zaznacza, że przeprowadzając badanie, szczególną uwagę zwracano na potencjalne nieprawidłowości w zakresie możliwości aneksowania umów, sposobów kształtowania cen czy terminów płatności za zrealizowane dostawy.
„Będziemy analizować te zagadnienia pod kątem podjęcia możliwych działań, np. w ramach kompetencji związanych ze zwalczaniem nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej” – zapewnia prezes UOKiK.
BIG InfoMonitor: zadłużenie branży piwowarskiej drastycznie wzrosło
Plantatorzy ze słabą pozycją
Według ustaleń kontrolerów, relatywnie najsłabszą grupą na rynku chmielu i piwa w Polsce są plantatorzy.
„Ich pozycja jest słabsza nie tylko w stosunku do innych uczestników polskiego rynku, ale też w odniesieniu do konkurentów z Europy. Statystyczna plantacja chmielu w kraju jest kilkukrotnie mniejsza niż w Niemczech czy w Czechach. Kluczowe światowe podmioty działające w zakresie uprawy, przetwórstwa, pośrednictwa asortymentu chmielowego wywodzą się od małych producentów rolnych czy przedsiębiorców, którzy latami rozwijali współpracę. Stosunkowo mała skala produkcji u polskich plantatorów utrudnia zwiększanie wartości dodanej, a więc oddziaływania na rynek i rozwój” – wyjaśnia UOKiK.
Zwraca uwagę, że polscy plantatorzy chmielu mają ograniczone możliwości reakcji na zmieniającą się sytuację, np. w zakresie upodobań konsumentów czy wystąpienia nadpodaży surowca.
„Z analizy UOKiK wynika, że najwięksi producenci piwa kupują chmiel za granicą m.in. ze względu na wymogi jakościowe. Zdaniem niektórych browarów, tylko część polskiego chmielu spełnia ich potrzeby (np. w zakresie zawartości alfa kwasów, odpowiadających m.in. za piwną goryczkę). Niższa cena chmielu w Polsce wynika więc głównie z ograniczonej możliwości spełnienia warunków stawianych przez największe podmioty rynkowe. Zarówno jeśli chodzi o właściwości surowca, jak i formy, w jakiej jest oferowany wytwórcom” – dodano w raporcie.
Chmiel mamy dobrej jakości. Potwierdziła to kontrola
Przetwórstwo w Polsce kuleje
Jednym z ważniejszych problemów, na który wskazało środowisko branżowe, są: koszty, jakość i zakres krajowego przetwórstwa chmielu. Do tego, zdaniem ankietowanych, polskie firmy skupujące i przetwarzające chmiel zmuszone są do konkurencji z firmami niemieckimi działającymi w Polsce. To powoduje, że większość krajowej produkcji chmielu trafia za granicę (65 proc. w 2022 r.) – prawie wyłącznie w postaci nieprzetworzonej. Do Polski sprowadzane są za to m.in. granulaty i ekstrakty, preferowane przez większość producentów piwa. Skutkiem tego jest niska konkurencyjność tej części rynku.
„Zwiększenie skali upraw poszczególnych plantacji, wykorzystania OZE i energooszczędnych technologii dla optymalizacji kosztów produkcji, wsparcie rozwoju segmentu tzw. piw rzemieślniczych, ale przede wszystkim współpraca między plantatorami i przetwórcami oraz wsparcie promocji i sprzedaży polskich odmian chmielu czy piw na arenie międzynarodowej - to możliwe drogi do podniesienia poziomu konkurencyjności polskiej branży chmielarskiej i piwnej” – podsumowuje Tomasz Chróstny.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś