Unijny eksport pszenicy nabiera tempa
W pierwszych kilku miesiącach bieżącego roku eksport pszenicy z UE był znacznie wolniejszy niż w tym samym czasie rok wcześniej. W ostatnich tygodniach wywóz wyraźnie jednak przyspieszył.
Według szacunków Strategie Grains produkcja pszenicy zwyczajnej w Unii Europejskiej wyniosła 149,8 mln ton i była o 0,7 mln ton (0,5 proc.) wyższa od ubiegłorocznego rekordu - donoszą analitycy BGŻ BNP Paribas. Z kolei według szacunków Międzynarodowej Rady Zbożowej zbiory tego zboża ogółem (z durum) wyniosą 157,7 mln ton, czyli o 1,6 mln ton (1 proc.) więcej niż w 2014 r.
Unijny bilans pszenicy jest coraz "cięższy"
Mimo dużej dostępności ziarna sprzedaż w bieżącym sezonie rozwijała się dość wolno. Jednym z najszybszych i precyzyjnych wskaźników wysyłek sprzedaży do krajów trzecich jest wolumen, na który opiewają wydane przez Komisję Europejską licencje eksportowe.
W pierwszych 19 tygodniach sezonu (do 11 listopada) wydano zgodę na wywóz 7,54 mln ton pszenicy, zaś przed rokiem o tej porze aż 10,31 mln ton. Tempo wysyłek jest póki co niższe i przede wszystkim wynika z dużego wywozu ziarna z Rosji i Ukrainy. Oczekuje się, że pierwszy z krajów pobije rekord sprzedaży, wyprzedzi Kanadę oraz Stany Zjednoczone i stanie się drugim największym (po UE) eksporterem tego zboża na świecie.
Drugim ważnym powodem niższego unijnego wywozu jest mniejsze zapotrzebowanie zgłaszane przez tradycyjnych dużych importerów ze względu na wzrost swojej produkcji. Zbiory na Bliskim Wschodzie oceniane są bowiem na 39,8 mln ton wobec 34,7 mln ton w poprzednim sezonie, a w Afryce Północnej na 21 mln ton wobec 17,2 mln ton.
Rosnące obawy o stan zasiewów pszenicy ozimej na Ukrainie oraz w mniejszym stopniu w Rosji i ciągłe osłabianie się euro wobec dolara amerykańskiego może przyczynić się jednak do wzrostu tempa eksportu ze Wspólnoty.