Sprzedajemy dużo więcej pszenicy niż przed rokiem
Utrzymuje się wysoka dynamika eksportu pszenicy z Polski w sezonie 2016/17. Z danych Ministerstwa Finansów (za resortem rolnictwa) wynika, że od lipca do października 2016 r. z naszego kraju wysłano 1,59 mln ton ziarna. To ponad dwa razy więcej niż rok wcześniej.
Według analityków PKO Banku Polskiego jest to efekt coraz większego popytu w krajach Afryki i Bliskiego Wschodu. Najważniejszym partnerem Polski w handlu pszenicą w omawianym czasie była Arabia Saudyjska, gdzie trafiło 519 tys. ton tego zboża, czyli aż 8,2-krotnie więcej niż w tym samym czasie w 2015 r.
Na giełdach bez większych wahań cen
Dodatkowo mniejszy eksport z Francji wynikający z wyjątkowo niskich zbiorów stworzył możliwości zwiększenia wysyłek naszym eksporterom na niektórych rynkach. Wzrostowi wywozu z Polski sprzyjały również relatywnie niskie ceny pszenicy (-5 proc. r/r), które są wynikiem uwarunkowań podażowych na rynkach światowych, a także sytuacja na rynkach walutowych. Odbija się to jednak na wartości sprzedaży zagranicznej, która w pierwszych czterech miesiącach sezonu 2016/17 wzrosła o 89 proc., czyli znacznie mniej niż wolumen.
Utrzymanie się tak wysokiej dynamiki wzrostu sprzedaży pszenicy w kolejnych miesiącach sezonu 2016/17 jest mało prawdopodobne, zwłaszcza w kontekście prognozowanych rekordowo wysokich zbiorów na świecie i spadku produkcji w Polsce.
W bieżącym roku handlowym eksperci spodziewają się ponadto spadku eksportu pszenicy z UE. Według prognoz Komisji Europejskiej z grudnia 2016 r. wyniesie on 24 mln ton, czyli o blisko 27 proc. mniej niż przed rokiem.
Popyt na rynkach pozaunijnych może być zaspokajany zatem większymi zakupami w Rosji oraz USA, w przypadku których Międzynarodowa Rada Zbożowa prognozuje wzrost wysyłek w bieżącym sezonie odpowiednio o 18 i 26 proc.