Liczby nie kłamią. Pod koniec sierpnia ceny zbóż w Polsce były od 27,1 proc. do 46 proc. niższe niż przed rokiem
Pod koniec sierpnia ceny zbóż na krajowym rynku były od 27,1 proc. do 46,0 proc. niższe od notowań sprzed roku. Zbliżony poziom cen obserwowano w analogicznym okresie 2021 r. – poinformował dr Wiesław Łopaciuk z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Jak przekazał w rozmowie z PAP dr Wiesław Łopaciuk z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej - Państwowego Instytutu Badawczego, zgodnie z opracowanym przez GUS Wstępnym szacunkiem głównych ziemiopłodów rolnych i ogrodniczych w 2023 r. zbiory zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi, bez kukurydzy na ziarno, ocenia się na 25,9 mln ton. Jest to wynik o ok. 4 proc. mniejszy od zbiorów ubiegłorocznych, ale w porównaniu ze średnią za ostatnie pięć lat lepszy o 2,7 proc.
Rynki "otrząsnęły się" z pierwszego szoku
Powołując się na dane Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ekspert poinformował, że pod koniec sierpnia ceny zbóż na krajowym rynku były od 27,1 proc. do 46,0 proc. niższe od notowań sprzed roku. - Zbliżony poziom cen obserwowano w analogicznym okresie 2021 r. – dodał Łopaciuk.
Produkcja zbóż wciąż na minusie. Takie są straty na pszenicy, jęczmieniu czy kukurydzy
Specjalista IERiGŻ zauważył, że ceny zbóż na światowych rynkach, jak również w Europie i Polsce są obecnie na "poziomie znacznie niższym niż w analogicznym okresie 2022 r., kiedy osiągały historycznie wysoki poziom". Wpływ na to miały – wskazał – działania wojenne na Ukrainie i wynikająca z tego sytuacja geopolityczna, np. blokada Morza Czarnego oraz niepewność co do rozwoju konfliktu. W kolejnym roku wojny rynki "otrząsnęły się" z pierwszego szoku i w większym stopniu reagują na czynniki fundamentalne, niż to było w 2022 r., ale sytuacja w rejonie Morza Czarnego nadal ma duży wpływ na ceny zbóż.
Tendencje z rynków światowych - na krajowy
"Tendencja spadkowa cen po doniesieniach o zawieszeniu działania korytarza na Morzu Czarnym oraz później o rosyjskich atakach na ukraińską infrastrukturę portową na Dunaju w późniejszym okresie została wyhamowana (pszenica), a ceny kukurydzy zaczęły rosnąć. Do wzrostu cen przyczyniły się także niekorzystne warunki pogodowe w okresie zbiorów, co skutkowało spowolnieniem dostaw ziarna z nowych zbiorów i niższą jakością (większy udział ziarna pszenicy o parametrach paszowych)" – stwierdził Łopaciuk.
Zdaniem eksperta IERiGŻ, tendencje z rynków światowych "z pewnym opóźnieniem przenoszą się na krajowy rynek". Wskazał, że wpływ na ceny ma także niepewność związana z przedłużeniem zakazu importu ziarna z Ukrainy przez kraje przyfrontowe, w tym Polskę.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś