Czynsz dzierżawny skacze. LIR: Trzeba go inaczej naliczać
Obecnie obowiązujący sposób wyliczania czynszu dzierżawnego za ziemię z państwowego zasobu powoduje duże wahania w jego wysokości i utrudnia rolnikom zaplanowanie budżetu – podkreślają gospodarze z Lubelszczyzny.
Delegaci na Walne Zgromadzenie Lubelskiej Izby Rolniczej 15 maja przyjęli stanowisko w sprawie wysokości czynszu dzierżawnego płaconego Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa, który zarządza państwowymi gruntami. Jest to właściwie ponowienie wystąpienia z grudnia ubiegłego roku (pisaliśmy o nim tutaj), które nie przyniosło żadnego odzewu ze strony rządzących.
„Zdaniem członków Walnego Zgromadzenia, dotychczasowy sposób naliczania przedmiotowego czynszu w oparciu o średnia krajową cenę skupu kwintala pszenicy, wskazaną w obwieszczeniu prezesa GUS za poprzedzające półrocze, powoduje duże wahania w jego wysokości, przez co utrudnia planowanie wydatków związanych z gospodarowaniem” – czytamy w stanowisku LIR.
Zawarta w nim propozycja dotyczy zmiany, która miałaby polegać na wyliczaniu czynszu przekazywanego do KOWR na postawie krajowej ceny skupu żyta lub pszenicy z dłuższego okresu, tj. z 11 kwartałów, tak jak jest naliczany podatek rolny.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś