Ceny zbóż na giełdach pod presją podaży
Pszenica w kontrakcie grudniowym na giełdzie Euronext w Paryżu potaniała przez tydzień o 1,2 proc. do 162,3 euro za tonę, zaś notowania kukurydzy w kontrakcie listopadowym spadły o 1,6 proc. do 164 euro.
Eksperci tłumaczą, że niższe stawki pszenicy wynikają z aprecjacji euro w relacji do dolara amerykańskiego, co wpływa niekorzystnie na konkurencyjność unijnego eksportu. Handlowcy informują ponadto o kontynuowaniu załadunków tego zboża w niemieckich portach, które trafi do Jemenu, Sudanu, Algierii i Arabii Saudyjskiej - donosi FAMMU/FAPA.
Znamy prognozy powierzchni zbiorów pszenicy w sezonie 2017/18
Reuters podaje, że w Polsce ceny pszenicy w ostatnich kilku tygodniach były wspierane przez dwa czynniki: wstrzymywanie się rolników ze sprzedażą ziarna z powodu niskich stawek i wzmożone zapotrzebowanie w eksporcie.
Analitycy oceniają, że utrzymuje się szybkie tempo wywozu ziarna z Polski. Według nieoficjalnych szacunków, tylko w październiku wysłano do innych krajów 350 tys. ton pszenicy, a wywóz w listopadzie jest prognozowany na 250 tys. ton.
Eksporterzy podnieśli ceny zakupu tego zboża (z zawartością 12,5 proc. białka z dostawą do silosów portowych w listopadzie) o 5 zł do 700 zł za tonę (162,1 euro). Ładowane są dwa transporty pszenicy: w wysokości 30 i 63 tys. ton. Ceny na rynku krajowym oferowane przez zakłady przetwórcze w listopadzie wzrosły o 10 zł do 600-650 zł za tonę.
Pszenica w kontrakcie grudniowym na CBoT w Chicago przez tydzień potaniała o 0,6 proc. do 151,4 dolarów za tonę z powodu globalnej podaży i słabego popytu eksportowego. Z kolei notowania kukurydzy w tym samym kontrakcie spadły o 2,7 proc. do 137 dolarów. Analitycy oceniają, że obecne stawki są niskie i w najbliższym czasie poruszać się powinny w trendzie bocznym z niewielkimi wahaniami.