Energia odnawialna popłynie na wieś z mikroklastrów energetycznych
Tworzenie lokalnych mikroklastrów energetycznych, głównie w gminach wiejskich, to najnowszy pomysł Ministerstwa Energii. Póki co, urzędnicy zastanawiają się jednak, w jaki sposób miałyby być finansowane.
- Jako mikroklaster energetyczny rozumiemy porozumienie podmiotów oferujących usługi w obszarze wytwarzania, dystrybucji, magazynowania i zaopatrzenia w energię i paliwa na obszarze lokalnym w celu zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego przy zachowaniu opłacalności ekonomicznej, finansowej i społecznej oraz zrównoważonego rozwoju - taką wstępną definicję przedstawił Andrzej Piotrowski, wiceminister energii.
W OZE jest przyszłość! Polacy nie mają wątpliwości
- Będzie wypadkową podejścia wszystkich zainteresowanych stron i stanie się dobrą podstawą do przygotowania odpowiednich uregulowań wspomagających rozwój mikroklastrów - zaznaczał.
- Głównym celem mikroklastrów jest potrzeba zrównoważenia energetycznego, przede wszystkim na terenach gmin wiejskich. Liczymy, że dokona się to poprzez organizację wytwarzania energii, dystrybucji i zakupu na poziomie lokalnym - mówił Piotrowski.
Najważniejsze będzie jednak finansowanie mikroklastrów.
- Musimy zastanowić się, czy pieniądze będą pochodziły z Regionalnych Programów Operacyjnych, ze współpracy z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, czy może z funduszy norweskich - przyznał.
Farma fotowoltaiczna za milion euro powstała na Lubelszczyźnie
- Pierwsza zajęłaby się zagadnieniami związanymi z definicją i koncepcją mikroklastra, druga sprawami prawno-finasowymi, trzecia zaś pilotażowymi wdrożeniami - mówił wiceminister.
Resort pracuje również nad formą organizacyjną mikroklastrów.
- Nasza propozycja zakłada, że w każdym regionie inicjatorzy wybiorą sobie najlepsze dla nich rozwiązanie, zapewniające udział w porozumieniu partnerów reprezentujących cztery grupy: producentów, dystrybutorów, proaktywnych odbiorców końcowych i jednostki samorządu terytorialnego - wyjaśniał Piotrowski.