Oszczędności z paneli fotowoltaicznych. Sprawdź, jak obniżyć rachunki
Prosumenci inwestujący w fotowoltaikę nie muszą czekać na zmiany w ustawie o OZE i dopłaty, żeby czerpać korzyści z mikroinstalacji - przekonują eksperci Opeus Energia. Na potwierdzenie przygotowali symulację inwestycji i potencjalnych oszczędności dla domu i firmy.
Analizy dla prosumentów specjaliści z płockiej firmy przedstawili jako reakcję na obecną sytuację rynku, który wciąż wyczekuje na ostateczny kształt zmian ustawy o OZE.
Pierwsza z symulacji dla mikroinstalacji PV dotyczy gospodarstwa domowego, dla którego przyjęto parametry: rozliczenie następuje w taryfie G12, roczne zapotrzebowanie wynosi 4670 kWh, instalacja składa się z 22 paneli, generujących moc 5,5 kWp i zlokalizowanych na południowej połaci dachu skośnego.
Pożyczki z "Bociana". Fundusz dofinansuje instalacje OZE
Jej autorzy założyli, że instalacja zagwarantuje produkcję energii przez 25 lat. Koszt budowy wyniesie 29 850 zł brutto, przy możliwym dofinansowaniu w wysokości 40%, co zmniejszy wydatki do 17 910 zł brutto.
- Zakładając, że prosument zużyje całą wyprodukowaną energię na własne potrzeby, roczne oszczędności wyniosą około 2,8 tys. zł brutto, co spowoduje zwrot inwestycji w niecałe 6,5 roku - twierdzą.
Przy szacowaniu korzyści z mikroinstalacji eksperci uwzględnili ponadto, że część energii będzie zużywana w nocy. Stworzono symulację dla sytuacji, w której 30% energii jest rozliczane z dostawcą w formie net-meteringu (opomiarowania netto).
W tym przypadku wysokość oszczędności w skali roku wyniesie około 2,5 tys. zł brutto, co wydłuży okres zwrotu o blisko pół roku, do nieco ponad 7 lat.
Według ekspertów, najważniejszą kwestią jest dopasowanie instalacji do potrzeb, czyli uniknięcie efektu tzw. przewymiarowana.
Dopłaty do rachunków za prąd dla sąsiadujących z wiatrakami
Kolejny ważny czynnik to dbałość o wykorzystywanie większości urządzeń domowych w dzień, kiedy instalacja fotowoltaiczna produkuje prąd. Z pomocą przyjdą nowoczesne technologie pozwalające na zaprogramowanie pracy poszczególnych sprzętów lub zdalne ich uruchomienie, np. za pomocą aplikacji mobilnych.
Drugą symulację przygotowano dla przedsiębiorstwa. Według specjalistów Opeusa, choć montaż systemów fotowoltaicznych w firmie wydaje się nieopłacalny ze względu na możliwość korzystania z niższych opłat taryfowych, np. G22, to jednak takie założenie jest błędne.
- Pomimo niższej ceny za kWh zużytej energii, przedsiębiorstwa dysponują lepszą strukturą uzysku energetycznego i zużywają większość energii w czasie pełnej sprawności instalacji PV - przekonują. W tę charakterystykę idealnie wpisują się np. mroźnie warzyw, przedsiębiorstwa miejskie czy stacje paliw.
Wydajność instalacji fotowoltaicznej gmina pokaże na telebimie
Eksperci opracowali symulację dla przedsiębiorstwa z branży przetwórstwa spożywczego. Założyli, że firma rozlicza się w taryfie G22, jej roczne zapotrzebowanie wynosi 151 tys. kWh i zdecydowała się na montaż 615 paneli generujących moc 160 kWp, zlokalizowanych na południowej połaci dachu skośnego. Trwałość systemu to 25 lat.
Oszacowali koszt budowy na 790 tys. zł netto, przy możliwym dofinansowaniu w wysokości 60%, które pozwoli zmniejszyć wydatki do 316 tys. zł netto.
Specjaliści z Opeusa zauważyli, że w przeciwieństwie do gospodarstwa domowego o wiele bardziej prawdopodobne jest doprowadzenie do sytuacji idealnej, w której zużywany prąd pochodzi w całości z pracy instalacji fotowoltaicznej.
- Wysokość rocznych oszczędności wyniesie w tym przypadku około 50 700 zł netto, co pozwoli na zwrot kosztów inwestycji w nieco ponad 6 lat. Jednak przy wsparciu wkładu własnego firmy pożyczką z WFOŚiGW istnieje możliwość generowania zysków już w pierwszym roku funkcjonowania instalacji PV - twierdzą eksperci.