Resort środowiska o pofermencie. Jakie ma zalety?

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
03-05-2023,11:50 Aktualizacja: 03-05-2023,11:52
A A A

Czy stosowanie pofermentu zamiast gnojowicy do nawożenia użytków zielonych jest działaniem proekologicznym? Na to pytanie odpowiedziało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Resort w odpowiedzi na interpelacje poselską zaznaczył, że poferment – produkt uboczny w produkcji biogazu - zawiera ważne dla roślin składniki pokarmowe i może stanowić alternatywę dla nawozów naturalnych (gnojowica) oraz mineralnych.

„Poferment opuszczający komorę fermentacyjną, swoimi właściwościami fizycznymi przypomina typową gnojowicę, z tą różnicą, że gnojowica jako substrat jest materiałem często bardziej zanieczyszczonym mikrobiologicznie, a także mogą w niej występować jaja pasożytów i bakterii Salmonella” – zaznaczył wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska.

oze, biogaz, biogazownia, budowa biogazowni

Perypetie rolnika z biogazownią. Budowa ma negatywny wpływ na środowisko?

Rządzący zachęcają rolników do tworzenia biogazowni i proponują nowe przepisy, które mają takie inwestycje ułatwiać. Ale w praktyce nie wygląda to tak różowo, o czym zainteresowani przekonują się na własnej skórze....

Wartościowy nawóz

Jak dodał, w przypadku pofermentu substraty roślinne czy substraty z przemysłu rolno-spożywczego stosowane w biogazowniach rolniczych są wolne od zagrożeń mikrobiologicznych. A dodatkowo w procesie fermentacji giną wszelkie formy wegetatywne mikroorganizmów, jak i pasożytów. Po wprowadzeniu pofermentu do gleby obecne w nim formy pasożytów jelitowych i mikroorganizmów, które przetrwały proces fermentacji dostają się do specyficznych warunków środowiska glebowego, gdzie nie mają szans uaktywnić się i rozwijać.

„Poferment jest postrzegany jako wartościowy nawóz nie tylko w wymiarze rolniczym, ale także w wymiarze ekonomicznym i środowiskowym. Posiada właściwości chemiczne i biologiczne wspomagające wzrost roślin uprawnych oraz pozytywnie wpływa na skład i strukturę gleby w sposób porównywalny do nawozów organicznych czy naturalnych. Jego skład chemiczny i właściwości fizyczne oraz oddziaływanie na środowisko glebowe nie tylko są zbliżone do powszechnie stosowanych w rolnictwie nawozów naturalnych, co zostało potwierdzone w wielu badaniach naukowych, ale ograniczają również negatywne skutki nawożenia mineralnego” – wyliczał Zyska.

biogaz, biogazownia, zielona energia

Będą ułatwienia przy inwestowaniu w budowę biogazowni rolniczych

Gospodarstwa rolne, a także branża przetwórcza będą miały ułatwienia w budowie mniejszych biogazowni rolniczych - przewiduje opublikowany we wtorek projekt ustawy. Zgodnie z nim w takich instalacjach trzeba będzie również...

Mniej metanu

Zwrócił ponadto uwagę, że wysoki udział formy amonowej azotu w pofermencie umożliwia roślinom bezpośrednie pobranie i wbudowywanie w związki organiczne, dzięki czemu szybko pojawia się efekt plonotwórczy. Ta forma azotu ulega w glebie tzw. sorpcji wymiennej – przez co jest mniej podatna na wymywanie do wód i inicjację eutrofizacji w stosunku do formy azotanowej występującej w wielu nawozach mineralnych.

„Ponadto gnojowica, w przeciwieństwie do pofermentu, pozostawiona na polach jako nawóz naturalny, emituje do atmosfery znaczące ilości podtlenku azotu i metanu. Jej zagospodarowanie jako substratu w biogazowni zmniejsza zagrożenie dla środowiska. Odchody zwierzęce nie trafiają bezpośrednio, lecz w postaci pofermentu na pola uprawne, co w znacznym stopniu ogranicza emisję gazów cieplarnianych, w tym metanu i podtlenku azotu, do atmosfery” – podsumowuje wiceszef resortu klimatu i środowiska.

Poleć
Udostępnij
Redakcja działu
"Zielona energia"
Kontakt
Kontakt
Reklama
Reklama