Zboża jare doganiają przemrożone oziminy. Ostateczna decyzja o likwidacji rzepaku ozimego
Przez pierwsze dni 15. tygodnia 2016 roku w Szczutowie spadło zaledwie 3 mm deszczu. Gleba jest przesuszona, rośliny potrzebują wody.
Zabieg T1 i skracanie pszenicy ozimej na Zamojszczyźnie
Niestety, o ile w 14. tygodniu wydawało się, iż jedno z pól rzepaku ocalało w niezłej kondycji, tak teraz podjęliśmy ostateczną decyzję o jego zaoraniu i zasiewie kukurydzy. Rośliny wydają się nie rosnąć we właściwym tempie, pomimo nawożenia pogłównego i dolistnego.
Najwyraźniej jest to spowodowane przemrożeniem korzeni. Nie jest to dobrze widoczne gołym okiem, jednak czasami, gdy wyrwie się roślinę i przeciągnie dłonią korzeń, to jego zewnętrzna część oddziela się od walca osiowego.
Rzepak rośnie słabo, a chwasty na plantacji - wręcz przeciwnie. Tak więc nawet najlepiej wyglądające po zimie pole rzepaku jednak zostanie zlikwidowane. Będziemy kontynuować rozwożenie obornika i gnojowicy na plantację rzepaku i mieszanie z glebą kultywatorem Horsch Tiger.
Niestety, okazuje się iż pszenżyto ozime również nie rośnie jak należy. Rośliny są anemiczne, ich kondycję pogarsza panująca susza. Tu również problemem jest przemrożony system korzeniowy, który się nie rozwija. Rozważamy likwidację jednego pola o powierzchni 8 ha. Przykre jest też porównanie tempa wzrostu pszenicy ozimej Delawar z pszenicą jarą Ethos, która prawie ją dogoniła. Wydaje się, że zboża ozime stoją w miejscu, co jest niepokojące.
Wschody buraków cukrowych na Zamojszczyźnie
Cieszą za to bardzo dobre wschody buraków cukrowych. 3 i 4 kwietnia buraki zasiano na starannie uprawionym polu, 5 kwietnia zastosowano zabieg herbicydowy (Venzar 500 SC 0,5 l/ha, Pyramin Turbo 520 SC 2,5 l/ha), a 6 kwietnia spadło 6 mm deszczu.
W sobotę 16 kwietnia już wszystkie rośliny zakończyły wschody, a w dodatku tego dnia spadł deszcz i było ciepło. W 2015 roku pogoda nie była tak łaskawa - buraki posieliśmy wcześnie, pod koniec marca. Niestety na etapie wschodów wystąpiły poranne przymrozki i uszkodziły wiele siewek, co skutkowało obniżoną obsadą i plonem.
W zeszłym tygodniu zboża nawożono roztworem saletrzano-mocznikowym (RSM 32 proc.) w dawce 150 l/ha. Nawóz ten w naszym gospodarstwie jest przetrzymywany w zbiorniku z tworzywa o pojemności 100 m3, a dowożony cysternami z Zakładów Azotowych "Puławy".
RSM zawiera wszystkie dostępne formy azotu (azotanową, amonową, amidową) w korzystnych proporcjach. Może być stosowany do nawożenia przedsiewnego i pogłównego, a jego płynna forma przyspiesza przyswajanie azotu przez rośliny.
Jednak dla nas najważniejsze jest to, że RSM to nawóz tani i wykazujący wysoką skuteczność w okresach suszy, która w ostatnich latach staje się coraz większym problemem. W naszym gospodarstwie ten nawóz jest stosowany techniką oprysku grubokroplistego za pomocą opryskiwacza Agrio Mamut o pojemności 8000 l i szerokości roboczej 30 m.
Jednak do opryskiwacza nalewamy jedynie 6000 l RSM, z uwagi na jego dużą gęstość. 6000 litrów RSM jest rozlewane za pomocą specjalnych dysz grubokroplistych na obszarze 40 ha, co zajmuje 2 godziny.
Kukurydza. 27 nowych odmian
Zapewne dopiero w tym tygodniu przekonamy się ostatecznie, czy zboża ozime rzeczywiście przetrwały zimę. Jeśli nie - czeka nas spore wyzwanie z zasiewami kukurydzy.
***
Mariola Pietrzak wraz z mężem Wojciechem prowadzi gospodarstwo rolne o powierzchni 450 ha w Szczutowie, powiat golubsko-dobrzyński.
Uprawy: rzepak, pszenica, burak, kukurydza, pszenżyto, jęczmień, strączkowe. Produkcja zwierzęca: trzoda chlewna w cyklu zamkniętym, chów bydła mięsnego LM.