Jeszcze kilkanaście lat temu w handlu dostępnych było niewiele pułapek chwytnych (detektorów) do wykrywania szkodników magazynowych. Obecnie ich wybór jest bardzo szeroki.
Monitoring obecności szkodników w magazynach zbożowych, dzięki zastosowaniu pułapek chwytnych, skutecznie ogranicza straty surowca i wydatki na ochronę chemiczną. Warto więc zainwestować w działania profilaktyczne.
Jeszcze kilkanaście lat temu w handlu dostępnych było niewiele pułapek chwytnych (detektorów) do wykrywania szkodników magazynowych. Obecnie ich wybór jest bardzo szeroki - od rodzimych po zagranicznych producentów. Przeznaczone są do stosowania w magazynach pustych i zapełnionych zbożami.
Nie zawierają szkodliwych substancji chemicznych. Ich stosowanie nie wiąże się z karencją, prewencją, czy pozostałościami jak to może mieć miejsce w przypadku stosowania środków ochrony roślin. Nie trzeba specjalnych szkoleń, czy upoważnień do ich stosowania.
Coraz liczniejsze populacje owadów-szkodników o zwiększonym apetycie mogą w przyszłości niszczyć nawet 25 proc. plonów najważniejszych zbóż. Będzie to jeden ze skutków globalnego ocieplenia - piszą naukowcy w...
Pułapki umożliwiają wykrycie szerokiej gamy szkodliwych owadów magazynowych, konkretnej ich grupy, a nawet niektórych stadiów rozwojowych. Pozwalają stwierdzić ich obecność kiedy ich populacja jest jeszcze niezbyt liczna. Są bardziej skuteczne niż pobieranie i analiza próbek ziarna.
Wprawdzie nie pozwalają na precyzyjne określenie liczebności populacji, ale mogą być pomocne w określeniu trendów panujących, jak np. wzrost czy spadek liczebności. Dzięki temu można szybko wdrożyć kroki naprawcze, np. zabiegi zwalczania, co przekłada się na ograniczenie do minimum strat ilościowych i jakościowych składowanych zbóż. Pojedyncze owady w pułapce nie oznaczają jeszcze konieczności przeprowadzenia zabiegu, dają tylko sygnał do wzmożonej obserwacji.
Wykrywanie chrząszczy w pryzmie
Do wykrywania chrząszczy magazynowych (np. wołki, trojszyki, spichrzele, kapturniki) obecnych w pryzmie ziarna stosuje się proste pułapki mechaniczne. Wykonane są z przezroczystego tworzywa sztucznego i mają kształt dłuższej lub krótszej rurki - sondy o perforowanych ściankach zamykanej od góry pokrywką i zakończonej lejkowatym dnem lub niewielkiego pojemnika o lejkowatym kształcie zamykanego perforowanym wieczkiem.
Solidna konstrukcja pozwala na długotrwałe ich użytkowanie. Pułapki mechaniczne umieszcza się krzyżowo w pryzmie ziarna, co 5-6 m i na różnej głębokości, nawet do kilkudziesięciu cm w głąb pryzmy. Specjalny plastikowy znacznik połączony sznurkiem z pułapką pozwala na jej łatwe odnalezienie.
Ponad 50 proc. zbiorów pszenicy ozimej przeznacza się na cele konsumpcyjne, przede wszystkim do wyrobu mąki i wypieku pieczywa, a to wymaga odpowiedniego surowca. Dlatego w produkcji pszenicy liczy się nie tylko wysoki plon, ale także...
Aktywne w pryzmie chrząszcze i larwy chętnie przeciskają się przez perforowane ścianki pułapek i dostają się do środka, skąd nie mogą się już wydostać, bo wewnętrzna powierzchnia ścianek jest pokryta warstwą PTFE (politetrafluoroetylen) i jest bardzo śliska. Warstwa ta z czasem z wyniku zapylenia i ścierania może tracić swoje właściwości, dlatego co 2-3 miesiące należy ją odnowić spryskując PTFE w sprayu (dostępny w handlu suchy smar).
Umieszczając wewnątrz pułapek mechanicznych element wabiący (feromon agregacyjny lub atraktant pokarmowy) można zwiększyć ilość odławianych szkodników. Zawartość każdej pułapki należy okresowo sprawdzać, przynajmniej jeden raz w tygodniu. Złapane owady łatwo oznaczyć (nawet do gatunku), nie są bowiem uszkodzone ani przyklejone do pułapki.
Wykrywanie chrząszczy na powierzchniach płaskich
Obecność chrząszczy, które rozchodzą się po całym magazynie warto monitorować na powierzchniach płaskich, także na podłodze. W tym celu wykłada się pułapki chwytne. Wykonane są z trwałego plastiku do wielokrotnego użytku. Atraktant pokarmowy i/lub feromonowy skutecznie wabi owady przez 6-8 tygodni. Ucieczkę owadów z pułapki uniemożliwia śliska powierzchnia wewnętrznej ścianki pokryta PTFE. Pułapki te wykłada się krzyżowo co 4-5 m. Zawartość każdej pułapki sprawdza się okresowo jeden raz na tydzień. Szkodniki liczy się, oznacza i niszczy, a uzyskane dane zapisuje.
Do wykrywania chrząszczy trojszyków stosuje się kartonowe pułapki lepowe z feromonem agregacyjnym. Feromon taki wydzielają dorosłe (samce i/lub samice) różnych gatunków chrząszczy (w tym przypadku samce). Jego działanie prowadzi do gromadzenia się szkodników, np. w miejscu występowania pożywienia, tym samym zwiększa się prawdopodobieństwo łączenia owadów w pary, kopulacji i wydania pokolenia potomnego.
W ostatnich latach wraz z intensyfikacją wielu upraw pojawiają się lub coraz częściej występują szkodniki, które zagrażają uprawom rolniczym. Jednym z takich przykładów jest omacnica prosowianka żerująca w uprawach kukurydzy. Omacnica...
Na feromon agregacyjny wrażliwe są także larwy chrząszczy. Pułapka zawiera dyspenser z feromonem agregacyjnym, który przykleja się od wewnętrznej strony przejrzystego okienka. Wewnątrz znajduje się powierzchnia klejąca, do której przyklejają się chrząszcze. Skuteczność 6-8 tygodni od momentu wyłożenia. Może być stosowana w pomieszczeniach zapylonych. Wydajność 1 pułapka/2-5 m2.
Trojszyki skutecznie wykrywa także nowoczesna, gotowa pułapka lepowa wykonana z przezroczystego polistyrenu. Może także służyć do wykrywania innych chrząszczy, jak wołki, czy spichrzele. W pułapce umieszcza się atraktant pokarmowy, zamyka i jest gotowa do użycia. Z uwagi na niewielką wagę i delikatną konstrukcję, pułapkę należy montować wyłącznie w specjalnej obudowie (do kupienia oddzielnie).
W konstrukcji pułapki wykorzystano chroniony patentem system „przyciągnij i oszukaj”. Pułapka skutecznie wabi szkodniki występujące w magazynie nawet w obecności pokarmu stanowiącego ich pożywienie. Pułapka jest przejrzysta, co ułatwia obserwację odłowionych szkodników. Konstrukcja pozwala na bezproblemowe stosowanie w pomieszczeniach zapylonych.
Obie pułapki na trojszyki wykłada się w sąsiedztwie zmagazynowanego ziarna, na podłodze (trojszyki nie potrafią chodzić po pionowych powierzchniach).
Artykuł ukazał się w miesięczniku "Przedsiębiorca Rolny" nr 10-2019 - ZAPRENUMERUJ