Kolejne żniwa z pogodą w kratkę
Tegoroczne żniwa nie dość, że są opóźnione, to przelotne opadu deszczu przedłużają zbiory zbóż. W tym roku przerwy w opadach są nieco dłuższe ale opady kilka razy w tygodniu przerywają prace żniwne.
W rejonie powiatu monieckiego pomimo początku drugiej dekady sierpnia na wielu polach w dalszym ciągu można spotkać niewykoszone łany zbóż. Dzieje się tak za sprawą przelotnych opadów, którym niekiedy towarzyszą gwałtowne burze.
Droga słoma
Na szczęście opady nie są tak intensywne oraz długotrwałe tak jak było to w ubiegłym roku. Póki co zboża nie są jeszcze porośnięte w kłosach, jednak parametry są niskie i tylko niewielka część zbóż to te najwyższej jakości.
Tempo zbioru w tym roku jest bardzo zróżnicowane, ponieważ pierwsze kombajny na polach pojawiły się pod koniec lipca.
Tam gdzie zbiór wykonany był bardzo wcześnie można zaobserwować wykonaną uprawę pożniwną oraz zasiane międzyplony.
Na wielu polach znajduje się sprasowana słoma, która sukcesywnie jest zwożona do gospodarstw, gdy pogoda nie pozwala na wjazd kombajnów.
Opad deszczu jest wskazany ze względu na ubogie zasoby wody gruntowej, jednak w czasie żniw wywołuje niepokój wśród rolników.
Plony zbóż ozimych w tym roku cieszą rolników, ponieważ osiągany jest pułap 10 ton z hektara. Nieco gorzej plonują zboża jare.
Oszczędzanie się opłaca
Na słabszych glebach dojrzewanie zbóż jarych było bardzo nierównomierne, dlatego też wielu rolników zdecydowało się na desykację zbóż.
Niektórzy rolnicy, którym zabieg ten wydawał się zbędny, głowią się jak dosuszyć zboże, aby było ono o odpowiedniej wilgotności do przechowywania.
W dalszym ciągu utrzymujące się opady mogą spowodować przedłużenie się żniw nawet do września. Miejmy nadzieję, że pogoda się poprawi i pozwoli dokończyć pracę rolnikom.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony roślin. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz