Susza spustoszyła tysiące gospodarstw. Minister: Sytuacja jest dramatyczna
Na terenach, gdzie susza występuje drugi rok z rzędu, sytuacja jest dramatyczna - powiedział w piątek minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Jego zdaniem nie ma co się spieszyć z podsumowaniem suszy, bo ważniejsze jest dokładne oszacowanie strat.
- Raporty z szacowania strat z powodu suszy cały czas do nas przychodzą. Od wczoraj ich szacowanie zamknęło dopiero siedem gmin, a szacunki mamy takie, że suszą dotkniętych jest ok. 1,5 tys. gmin w Polsce - zaznaczył szef resortu rolnictwa na piątkowej konferencji prasowej.
Ardanowski: zdjęcia z dronów pomogą oszacować straty wywołane suszą
Dodał, że z tego, co raportują wojewodowie wynika, że suszą jest dotkniętych ok. 1,9 mln hektarów. - Pod względem obszaru w tym roku susza jest może nieco mniejsza niż w roku ubiegłym, ale to nie zmienia faktu, że na terenie, gdzie to zjawisko występuje drugi rok z rzędu, sytuacja jest dramatyczna - zaznaczył Ardanowski.
Wyjaśnił, że tak jest w województwach lubuskim, wielkopolskim, na części terenu województwa łódzkiego; to są - jak mówił - również enklawy województw: zachodniopomorskiego, kujawsko-pomorskiego, na Podlasiu, Mazowszu i na północnej Lubelszczyźnie.
Ardanowski powtórzył deklaracje premiera, że rząd udzieli rolnikom pomocy. - Jak tylko będziemy dokładnie wiedzieć, ile wynoszą straty - zastrzegł.
Susza w całej Polsce. Straty szacowane w coraz większej liczbie gmin
- Nie ma więc co się z tym podsumowywaniem spieszyć - zaznaczył szef MRiRW. Wskazał, że chodzi o to, żeby wszystkie straty zostały uwzględnione, żeby te pieniądze - nawet jeśli z niewielkim opóźnieniem - trafiły do rolników. Jak mówił, w wielu gospodarstwom ta susza może bardzo zaszkodzić.
Szef rolnictwa uważa, że najważniejsze jest teraz to, by w następnych latach zasięg suszy był mniejszy, m.in. dzięki retencji i nawodnieniu. Przypomniał o wartym 100 mln euro programie (który ruszy we wrześniu) dofinansowania modernizacji istniejącego systemu nawadniania lub wykonaniu w gospodarstwie nowego nawodnienia.
Porażające dane. 40 tysięcy rolników złożyło wnioski o oszacowanie szkód
Ministerstwo poinformowało, że maksymalna wysokość pomocy udzielonej na jedno gospodarstwo rolne, w okresie realizacji PROW 2014-2020, na inwestycje związane z nawadnianiem nie może przekroczyć 100 tys. zł; pomoc przyznaje się na operację o planowanej wysokości kosztów kwalifikowalnych powyżej 15 tys. zł. Pomoc będzie polegać na refundacji do 50 proc., a w przypadku młodego rolnika - 60 proc. kosztów kwalifikowalnych, poniesionych przez beneficjenta.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś