Stosowanie glifosatu wydłużone, ale na desykację z jego wykorzystaniem jest zakaz

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
22-12-2023,10:10 Aktualizacja: 22-12-2023,10:14
A A A

Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju (PSPO) informuje, że nowe rozporządzenie Komisji Europejskiej, przedłużające możliwość stosowania glifosatu w środkach ochrony roślin, zezwala na zastosowanie tej substancji czynnej wyłącznie w charakterze środka chwastobójczego.

Oznacza to, że glifosat - jak podkreśla PSPO - nie może być stosowany w ramach zabiegu desykacji plantacji rzepaku i jakakolwiek obecność jego pozostałości w nasionach skutkować będzie odmową przyjęcia takiego surowca przez tłocznię oleju.

Ograniczenie do herbicydowego wykorzystania

16 grudnia br. weszło w życie rozporządzenie wykonawcze KE nr 2023/2660 z 28 listopada w sprawie odnowienia zatwierdzenia substancji czynnej glifosat, zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1107/2009 (oraz w sprawie zmiany rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) nr 540/2011), które ogranicza się wprost do herbicydowego zastosowania glifosatu, jednocześnie zakazując literalnie stosowania „do osuszania w celu kontrolowania momentu zbioru lub optymalizacji omłotu”.

„W przypadku zaistniałej konieczności ewentualnego wyrównania stanu plantacji przed zbiorem nasion zaleca się zastosowanie alternatywnych środków dedykowanych zabiegowi dosuszania łanu - zgodnie z wydanym pozwoleniem i przeznaczeniem przywołanym na etykiecie” – czytamy w komunikacie PSPO.

glifosat, skuteczność, ochrona roślin, pestycydy, uprawa, badanie, naukowcy

Coraz więcej chwastów uodparnia się na glifosat

Szeroko stosowany do zwalczania chwastów glifosat (najbardziej znanym preparatem który go zawiera jest Roundup) może stracić swoją wyjątkową skuteczność, ponieważ coraz więcej chwastów uodparnia się na jego działanie -...

To wciąż bardzo ważny środek chwastobójczy

Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych szacuje, że w Polsce zabiegu wyrównania dojrzewania rzepaku przed żniwami wymaga jedynie ok. 15 proc. powierzchni jego uprawy. Ale kwestii tej, zdaniem prof. Marka Mrówczyńskiego z Instytutu Ochrony Roślin – Państwowego Instytutu Badawczego, nie należy bagatelizować.

„Glifosat pozostaje ważnym środkiem chwastobójczym, o co zabiegała branża rolnicza, tym niemniej w kontekście wyrównywania stanu dojrzewania łuszczyn przed zbiorami rzepaku należy zwrócić szczególną uwagę na odpowiednią agrotechnikę, która ograniczać będzie tzw. wtórne zachwaszczenie na wiosnę, a także chronić plantacje przed porażeniem szkodników, co łącznie istotnie zmniejsza potrzebę desykacji. W Polsce od 2024 roku w technologii uprawy rzepaku ozimego będzie można stosować glifosat tylko przed siewem, czyli na tzw. ‘zielone ściernisko’, co dotyczy zebranego przedplonu. Dbałość o plantację rzepaku zaczynamy od doboru odpowiedniej odmiany i w tym zakresie niezwykle ważny jest wybór odmiany z wrodzoną odpornością na pękanie łuszczyn” – podkreśla cytowany w komunikacie prof. Mrówczyński.

  • Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz
Poleć
Udostępnij
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi aktualnościami.