Stan upraw na północnym Mazowszu
Pogoda tej wiosny jak zwykle nie rozpieszcza rolników. Duże ilości opadów, ciepły marzec, a następnie rekordowo zimny kwiecień i majowe przymrozki, a nawet opady śniegu dają się we znaki rolnikom na północnym Mazowszu tak samo jak w innych rejonach kraju. Jak wyglądają plantacje w tym rejonie na chwilę obecną?
Plantacje zbóż ozimych mimo trudnych wschodów mają się całkiem dobrze. Spora część plantacji pszenicy i pszenżyta z terminowych siewów jest już w stadium 43-47 w skali BBCH, rośliny z siewów opóźnionych są już często w fazie powyżej BBCH 33.
Silne przymrozki atakują Polskę
Wielu rolników ma problemu z zachwaszczeniem i chorobami grzybowymi, gdyż ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe było bardzo mało czasu na przeprowadzenie niezbędnych zabiegów ochronnych.
Gdy tylko pojawia się chociaż jeden ładny dzień wszyscy rolnicy wyjeżdżają w pole z opryskiwaczami.
Zboża jare najczęściej są w fazie krzewienia. Część plantacji dostaje żółtych przebarwień, część to skutek nadmiernej wilgoci, część to działanie mrozów, które w nocy jeszcze kilka dni temu dochodziły do minus 4 stopni C.
Wsiewki bobowatych drobnonasiennych rozwijają się prawidłowo, pomimo że są najbardziej narażone na niskie temperatury. Mróz spowodował, że część plantacji sianych we wcześniejszych latach zmieniła barwę na żółtozieloną, jednocześnie wytraciły tempo wzrostu.
Buraki cukrowe w moim gospodarstwie są w fazie 2 liści właściwych, u części sąsiadów w fazie liścieni.
Ostatni moment na wykonanie przesiewów buraków
Niskie temperatury poważnie ograniczyły tempo wzrostu, jeszcze 3 tygodnie temu wielu rolników obawiało się, czy silne mrozy nie zniszczyły dopiero co kiełkujących roślin.
Plantacje nie są mocno zachwaszczone (tempo rozwoju chwastów zostało również zahamowane niskimi temperaturami.
Sytuacja pól z kukurydzą jest najgorsza. Nasiona zostały wysiane w wielu gospodarstwach ponad 3 tygodnie temu, a roślin dalej nie widać na powierzchni, co biorąc pod uwagę małą odporność tej rośliny na ujemne temperatury (albo raczej jej brak) jest dobrą wiadomością, złą jest to, że takie opóźnienie wschodów może przełożyć się na spadek drastyczny spadek plonu.