Rolnicy po zajrzeniu do protokołów przecierają oczy ze zdumienia. Wielkie błędy w wyliczeniach strat suszowych
Wielkopolska Izba Rolnicza bije na alarm w związku z kolejnymi problemami z aplikacją suszową. Błędy w wyliczeniach strat mogą poważnie uderzyć rolników po kieszeni.
O problemach z tzw. aplikacją suszową do szacowania strat w gospodarstwach pisaliśmy niejednokrotnie. Wielokrotnie ten temat podnosiła także Wielkopolska Izba Rolnicza (WIR).
„Widać jednak wyraźnie, że się one (problemy - red.) nie skończyły. Bo rolnicy po zajrzeniu do protokołów czy kalkulacji wygenerowanych dla ich gospodarstw przecierają oczy ze zdumienia. Nie dość, że protokoły czy kalkulacje nie odzwierciedlają stanu faktycznego, to jeszcze wiele wyliczeń zawiera błędy” – przekonuje WIR.
Pomoc suszowa będzie. Ale nie wiadomo jeszcze w jakiej wysokości i kiedy
I wskazuje jako przykład protokół, z którego wynika, że w poszczególnych uprawach szkody spowodowane przez suszę wynoszą od 30 do 50 proc., ale już średnia wyliczona jest na poziomie 27 proc.
„Przy czym rolnik nie ma produkcji zwierzęcej. Jasno wynika, że wyliczenia są błędne. Takich rolników jest całkiem sporo” – przekazuje Izba.
W związku z tą sytuacja wystąpiła ona do urzędu wojewódzkiego.
„W rozmowie telefonicznej uzyskaliśmy odpowiedź, że faktycznie zdarzają się takie problemy i że w takim przypadku należy złożyć drogą mailową prośbę o wyjaśnienie i ponowne przeliczenie strat” – informuje wielkopolski samorząd rolniczy.
Jak przypomina, przy wejściu do aplikacji na stronie startowej znajduje się następująca informacja: „Potrzebujesz pomocy? Masz problem z działaniem aplikacji? Wyślij zgłoszenie na adres ”.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś