Tak dużych zapasów jabłek w styczniu nie było od 10 lat
Światowe Stowarzyszenie Jabłek i Gruszek (WAPA) donowi, że zapasy jabłek w Polsce na początku stycznia wynosiły 1,3 mln ton. To o 1,5 proc. więcej niż o tej porze przed rokiem.
To rekordowy wynik dla tego miesiąca - informują analitycy BGŻ BNP Paribas. Dla porównania na początku grudnia 2015 r. rezerwy tych owoców w naszym kraju szacowano na 1,5 mln ton (+2,4 proc. r/r).
Tarcznik w natarciu na polskie sady?
Z obserwacji danych WAPA wynika, że handel jabłkami pod koniec 2015 roku wyraźnie przyspieszył. Według Eurostatu eksport owoców z Polski od lipca do października ub.r. wyniósł niespełna 96 tys. ton i był o 24 proc. niższy niż rok wcześniej. Aż o 62 proc. (do 24 tys. ton) spadła sprzedaż do krajów pozaunijnych, szczególnie do Białorusi, która w minionym sezonie była największym odbiorcą.
W grudniu ubiegłego roku - według stowarzyszenia - rozdystrybuowano w kraju 196 tys. ton zapasów owoców. To rekordowy wynik dla tego miesiąca w ostatniej dekadzie.
Spore zapasy jabłek to przede wszystkim efekt dość niskich cen. Według danych ministerstwa rolnictwa w styczniu przeciętna stawka skupu tych owoców (liczona na podstawie notowań tygodniowych) wyniosła 1,08 zł/kg i była o 1 proc. niższa niż w grudniu.
W ostatnich 10 latach w styczniu ceny jabłek leciały w dół tylko w dwóch poprzednich sezonach, charakteryzujących się relatywnie wysokimi zapasami i stosunkowo niskim popytem na owoce.
Jeśli chodzi o wszystkie monitorowane przez WAPA kraje UE zapasy jabłek na początku stycznia wyniosły 4,4 mln ton i były o 1,8 proc. niższe niż przed rokiem.