Pestycydy w jabłkach z Polski. Mogą posypać się dotkliwe kary
Czeska Państwowa Inspekcja Rolna i Żywnościowa (SZPI) poinformowała w poniedziałek o wykryciu pestycydów w jabłkach importowanych z Polski.
Chodzi o odmiany Gloster oferowane w sklepie Makro Cash&Carry w Ołomuńcu na Morawach. Badanie laboratoryjne potwierdziło w jabłkach obecność pestycydu propargit w ilości 0,043 miligramów na kilogram.
"Używanie propargitu do ochrony roślin jest na terenie Unii Europejskiej zakazane ze względu na niepożądane skutki uboczne. SZPI podejmie wobec kontrolowanych podmiotów postępowanie administracyjne w celu nałożenia grzywny" - głosi komunikat, jaki na stronie internetowej SZPI opublikował Pavel Koprziva, rzecznik prasowy.
Komunikat przypomina, że jest to trzeci w ostatnim czasie przypadek wykrycia pestycydów w jabłkach z Polski. O poprzednich SZPI informowała 5 stycznia i 30 listopada.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś