Na Opolszczyźnie posadzili tradycyjne sady
Rodzime odmiany drzew owocowych już rosną w modelowych sadach założonych na przełomie października i listopada w województwie opolskim.
Nowe sady powstały w 33 miejscowościach na terenie 28 gmin w ramach projektu "Bioróżnorodność Opolszczyzny - skarbem dziedzictwa przyrodniczego". Program realizują za pomocą unijnego dofinansowania Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego i Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu z dwoma partnerami: gminą Prószków oraz Opolskim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Łosiowie.
Polska wciąż na topie wśród eksporterów jabłek
W sadach zostały zasadzone tradycyjne drzewa owocowe, jak np. jabłonie odmian: Grafsztynek Prawdziwy, Książe Albert Pruski, Oliwka Żółta; czereśnie: Buttnera czerwona, Schneidera późna, Kordia; grusze: Konferencja, Faworytka Bonkreta Williamsa; śliwy: Węgierka Zwykła, Renkloda Ulena, Herman oraz wiśnie: Książęca, Łutówka oraz pigwa pospolita.
Sadzonki przekazane przez urząd marszałkowski zagospodarowali mieszkańcy sołectw i miast, przeszkoleni podczas warsztatów sadowniczych, które odbyły się w czerwcu w Śląskim Ogrodzie Botanicznym w Mikołowie. Ponadto w nasadzeniach pomagały dzieci i młodzież z opolskich szkół.
Co istotne, drzewka rosną na działkach użyteczności publicznej, znajdujących się głównie przy szkołach, przedszkolach, boiskach, obiektach sportowych, ośrodkach zdrowia, kościołach, w centrum wsi lub na terenie istniejących w przeszłości sadów. W sumie w ramach projektu nasadzono ponad 560 drzewek owocowych.
Sadownikom grożą bankructwa. Trudno będzie sprzedać jabłka
W niektórych gminach cała akcja była impulsem do budowy przy założonych sadach małej architektury rekreacyjno-wypoczynkowej. A gdzie indziej dokonano dodatkowych nasadzeń drzew.
Władze gminy Strzeleczki w partnerstwie z miejscowym gimnazjum przyłożyły się np. do realizowanego tam projektu "W cieniu czereśni". Dzięki kilkuset kolejnym sadzonkom starych odmian została odbudowana dawna aleja czereśniowa, z której za około 4 lata mieszkańcy posmakują pierwszych owoców.
Projekt "Bioróżnorodność Opolszczyzny - skarbem dziedzictwa przyrodniczego" jest wspierany z unijnej kasy, więc niesie za sobą dodatkowe wymogi. "Sołectwa i miasta zobowiązały się do prawidłowego utrzymania i pielęgnacji sadów co najmniej przez 5 lat. Mamy nadzieję, że wszystkie sady się przyjmą, a efektem tej pracy będą owocne zbiory" - podsumowuje urząd marszałkowski.