Zaczekać z zaoraniem rzepaku

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mariola Pietrzak|redakcja@agropolska.pl
09-03-2016,10:10 Aktualizacja: 09-03-2016,10:13
A A A

Decyzja o likwidacja uszkodzonego przez mróz rzepaku ozimego nie jest łatwa. Czasami warto się z nią jeszcze wstrzymać.

Nasza plantacja rzepaku znajduje się w miejscowości Ruszkowo, powiecie rypińskim (woj. kujawsko-pomorskie). Na areale 53 ha zasiany jest rzepak ozimy odmiany Marten z Syngenty, w uprawie uproszczonej technologii firmy Horsch. Siew – ostatnie dni sierpnia. Problemem była jesienna susza i związane z nią nieregularne wschody, sytuację pogorszyło duże zachwaszczenie samosiewami zbóż, co łącznie negatywnie wpłynęło na obsadę.

Jesienne zabiegi herbicydowe to: Colzor Trio w dawce 2 l/ha oraz Navigator w dawce 0,2 l/ha. Zastosowano również zabieg herbicydem Leopard na chwaty jednoliścienne, a następnie opryskano pole środkiem Toprex w dawce 0,3 l/ha.

Na obecny kiepski stan plantacji przede wszystkim wpłynęła jedna mroźna noc na początku stycznia, gdzie temperatura osiągnęła -19oC bez okrywy śnieżnej i przy silnym wietrze.

Na pierwszy rzut oka decyzja o przesianiu plantacji wydaje się być nieunikniona – pole jest brązowe, jesienne liście rzepaku są zupełnie martwe. Jednak rozwijają się młode listki rzepaku, rośliny wyrywa się z trudem, a korzeń wygląda raczej ns zdrowy i zdolny do przewodzenia wody. Z kolei na polu sąsiada wcześniej wysiany w uprawie tradycyjnej rzepak odmiany Monolit na pierwszy rzut oka wygląda doskonale – plantacja jest zielona, sporo jesiennych liści wygląda zdrowo, a rośliny są duże i silne, a wyrywa się je z oporem. Jednak większość korzeni na polu sąsiada ma uszkodzony miąższ na podobnej wysokości tak, jak widać to na zdjęciu.

Podsumowując – na trudną decyzję o przesianiu plantacji jest jeszcze trochę czasu – należy obserwować rozwój roślin w najbliższych dniach.

Mariola Pietrzak jest absolwentką Wydziału Rolniczego UPT w Bydgoszczy. Wraz z mężem Wojciechem prowadzi gospodarstwo rolne o powierzchni 450 ha w Szczutowie, powiat golubsko-dobrzyński. Uprawy: rzepak, pszenica, buraki cukrowe, kukurydza, pszenżyto, jęczmień, strączkowe. Produkcja zwierzęca: trzoda chlewna w cyklu zamkniętym, chów bydła mięsnego LM.

Poleć
Udostępnij