Udany rzepak w Sahryniu
Tegoroczny sezon nie zapowiadał się dobrze dla rzepaku ozimego w gospodarstwie Witolda Ferensa w Sahryniu na Zamojszczyźnie. Październik był suchy, zimą brakowało śniegu, a wiosną też nie padało. Wynik końcowy pozytywnie zaskoczył rolnika - 43 dt/ha z 10-hektarowego areału. W ostatnim sezonie postawił na jedną z dobrze znanych odmian populacyjnych rzepaku z krajowej hodowli. Duży wpływ miało na to zróżnicowanie cen materiału siewnego odmian populacyjnych i mieszańcowych.
Podstawą produkcji w gospodarstwie jest troska o glebę. Producent regularnie wykonuje badanie gleby pod kątem odczynu, zawartości materii organicznej, przyswajalnych makro- i mikroelementów w Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej w Warszawie-Wesołej. W razie potrzeby przeprowadzane jest wapnowanie.
Zebrałeś rzepak? Pobierz próbki gleby do badań!
Rolnik dużą uwagę przywiązuje do ochrony zasobów wody w glebie. Dlatego od ponad 20 lat słoma pszenicy pozostaje na polu, podobnie jak słoma rzepaku i liście buraka cukrowego, co sprzyja utrzymaniu zawartości materii organicznej w glebie. Ta zaś jest potężnym magazynem wody.
Również w trosce o wodę oraz w celu ograniczeniu kosztów uprawy Witold Ferens zrezygnował z uprawy płużnej na rzecz bardzo prostej uprawy bezpłużnej. Natychmiast po wykonaniu zbioru rzepaku oraz zbóż przeprowadzana jest uprawa pożniwna, która jest powtarzana po skiełkowaniu samosiewów rzepaku i zbóż oraz nasion chwastów. Dzięki temu przerywa się też bezproduktywne parowanie wody z gleby oraz przyspiesza rozkład słomy i resztek pożniwnych. Rolnik docenia znaczenie słomy nie tylko jako źródła materii organicznej, ale także składników pokarmowych, w tym przede wszystkim potasu.
Prawdziwą rzadkością wśród praktyków jest świadomość, że słoma jest źródłem łatwo przyswajalnego dla roślin krzemu, na którego niedobór zwracają uwagę nie tylko naukowcy z zachodniej Europy, ale także z Polski.
Ważnym elementem technologii produkcji rzepaku ozimego jest dotrzymanie optymalnego terminu. W rejonie gospodarstwa optymalny termin siewu kończy się 15 sierpnia. Ze względu na ocieplenie klimatu i coraz dłuższe ciepłe jesienie rolnik świadomie opóźnia siew rzepaku o kilka dni. W zeszłym roku przeprowadził go 18 sierpnia.
Ślimaki niszczą rzepak
Jesienią na części jednej z dwóch plantacji problemem były ślimaki, które trzeba było zwalczać. Rolnik nie wykonuje przed zbiorem rzepaku żadnych zabiegów (dosuszanie, sklejanie łuszczyn).
Witold Ferens testuje innowacyjne rozwiązania w uprawie rzepaku ozimego. Standardem w gospodarstwie od kilku lat jest stosowanie dolistne produktów zawierających krzem - pierwszego obowiązkowo jesienią, a drugiego wiosną po ruszeniu wegetacji. W tym roku na połowie areału z dobrym skutkiem trzykrotnie stosował produkt zawierający krzemian wapnia: jesienią, na początku wzrostu pędu głównego oraz na zielony pąk.
Producent Poszukuje też nowych rozwiązań w nawożeniu azotem. Dlatego też testuje możliwości ograniczenia dawek azotu w tradycyjnych nawozach doglebowych przez aplikację nawozów dolistnych na bazie polimerów mocznika o zmiennej długości.
***
Witold Ferens jest członkiem Zespołu Interesariuszy Zewnętrznych działającego przy Wydziale Rolnictwa i Ekologii (WRiE) SGGW w Warszawie. Ma też podpisaną umowę o współpracy z WRiE. Od kilkunastu lat prowadzone są w jego gospodarstwie doświadczenia z aplikacją dolistną krzemu, a od zeszłego roku także stosowaniem doglebowym. Systematycznie się dokształca uczestnicząc w szkoleniach, a także śledząc informacje rolnicze na portalach rolniczych, w tym agropolska.pl. Od początku powstania czasopisma Nowoczesna Uprawa jest jej wiernym Czytelnikiem.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz