Rozpoczęły się zbiory kukurydzy na ziarno
Zaawansowanie zbiorów w ubiegłym tygodniu w skali kraju raczej nie przekraczało 5 proc. Foto_PAP/Tomasz Wojtasik
Kukurydza zbierana jest już na ziarno, ale na razie pozyskano jej niewiele. Kupnem zainteresowane są wytwórnie pasz, które za tonę kukurydzy mokrej płacą 380-450 zł - poinformowała Izba Zbożowo-Paszowa.
Zaawansowanie zbiorów w ubiegłym tygodniu w skali kraju raczej nie przekraczało 5 proc., a w województwie opolskim, w którym uprawiane są duże areały kukurydzy, zebrano z ok. 10 proc. powierzchni zasiewów. Podobnie jest także w centrum kraju.
Padł rekord w zbiorze kukurydzy
W gospodarstwie rolnym Anny i Andrzeja Trzeciak podjęto próbę ustanowienia oficjalnego rekordu Polski w plonie ogólnym świeżej masy kukurydzy. Mimo suszy organizatorzy uzyskali rekord niemal o 14 ton wyższy niż zakładali. Na...
"Ostatnie opady deszczu oraz generalnie niezadowolenie rolników z oferowanych cen za ziarno powodują, że tempo zbiorów jest na razie powolne. W zależności od regionu kraju, ceny oferowane za kukurydzę mokrą (30 proc. wilgotności) kształtują się w przedziale 380-450 zł/t" - poinformowali eksperci.
Kukurydza (sucha) z ubiegłorocznego zbioru kosztowała 620-670 zł/t.
Izba zwraca uwagę, że zbliżające się zbiory kukurydzy na szerszą skalę wywierają presję na ceny pozostałych zbóż paszowych oferowanych przez przetwórców.
Ograniczone zapotrzebowanie na ziarno dodatkowo wywiera presję na ceny. Kukurydzę zbiera się głównie tam, gdzie są słabe gleby.
"Mocno trzymają się natomiast ceny jęczmienia, którego rynkowa podaż pozostaje wyraźnie uszczuplona" - wskazała Izba. Za tonę paszowego przetwórcy oferują 600-660 zł.
Pilnuj terminu. Zbyt suchej nie ubijesz
Ostatnie upalne dni przyspieszyły zbiory kukurydzy na kiszonkę w Wielkopolsce i w Centralnej Polsce. To nie dziwi, w okresie posuchy przyrost suchej masy może sięgać nawet 1% dziennie. Warto zbadać ten parametr, by przekonać się, czy i w Twoim...
W połowie ubiegłego tygodnia za tonę pszenicy konsumpcyjnej z dostawą do punktu skupu zakłady przetwórcze płaciły 650-680 zł, za tonę pszenicy paszowej 620-680 zł, żyta konsumpcyjnego 520-570 zł, żyta paszowego 500-560 zł, a pszenżyta 550-610 zł.
Izba prognozuje, że we wrześniu drogą morską wyeksportowaliśmy prawdopodobnie ponad 200 tys. ton pszenicy. Na razie wysyłane są niewielkie partie tego zboża oraz kukurydzy.
Pod koniec października w gdyńskim porcie powinien ruszyć załadunek pszenicy na dwa kolejne statki, które za granicę wyślą w sumie około 85 tys. ton pszenicy. Cena oferowana za pszenicę konsumpcyjną (o zawartości 14 proc. białka) z dostawą do portów Gdańsk/Gdynia wynosi ok. 705 zł/t.
W kolejnych tygodniach polska pszenica trafi na silną konkurencję zarówno ze strony innych krajów UE, jak i Rosji oraz Ukrainy, co ograniczy możliwości jej eksportu. Eksperci oceniają, że szansę na eksport większej partii ziarna pszenicy ma Litwa, która oferuje to zboże taniej niż Niemcy czy Polska.
Przywóz ziarna, w tym pszenicy konsumpcyjnej i paszowej z południa Europy pozostaje ograniczony m.in. w związku z niekorzystnymi relacjami kursowymi i brakiem opłacalności.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
