Rolnik sam musi dobrać optymalną odmianę kukurydzy
Polski Związek Producentów Kukurydzy zaprosił rolników na "Dzień Kukurydzy, sorgo i soi". Impreza odbyła się w gospodarstwie "Osiny", należącym do Rolniczego Zakładu Doświadczalnego "Kępa" IUNG-PIB Puławy.
- Kukurydza jest bardzo ważną rośliną uprawną - drugą po pszenicy pod względem powierzchni uprawy - podkreśla prof. dr hab. Tadeusz Michalski, prezes PZPK.
O jakości surowca decyduje termin zbioru
Kukurydzę na kiszonkę najlepiej zbierać, gdy ziarno jest w fazie dojrzałości od woskowej do początku pełnej. Można wtedy uzyskać większy plon suchej masy z hektara i surowiec o wyższej wartości energetycznej. Wyznaczenie najkorzystniejszego terminu...
- Jako związek staramy się pokazywać całą gamę odmian z różnych hodowli. Chcemy, aby na każdym pokazie było zawsze ich około 100. Według mnie najważniejszą cechą odmian jest wczesność, czyli możliwość dojrzenia od właściwej fazy do zbioru. Każdy rolnik uprawiający kukurydzę musi sam dobrać optymalną odmianę, biorąc pod uwagę plonowanie, dostosowanie czyli wigor wzrostu i cenę nasion. Należy też pamiętać o właściwej agrotechnice. To musi iść w parze żeby uzyskać wysokie plony. Kukurydza jest najlepszą rośliną na zmieniający się klimat - rosnące temperatury i braki opadów - zapewnia ekspert.
Podczas spotkania w Osinach rolnicy wysłuchali wykładów na temat uprawy kukurydzy. Dr Piotr Skowron i dr Damian Wach z IUNG-PIB Puławy przedstawili prezentację "Wybrane aspekty nawożenia kukurydzy w perspektywie Europejskiego Zielonego Ładu".
Z kolei prof. dr hab. Jerzy Księżak z IUNG-PIB Puławy omówił produkcyjność kukurydzy uprawianej w systemie ekologicznym. W takich warunkach można uzyskiwać zadowalające plony pod warunkiem zastosowania właściwie dobranej agrotechniki.
Niszczą łodygi i kolby
Na plantacji kukurydzy może występować kilkanaście różnych chorób, w większości powodowanych przez grzyby patogeniczne. Od wielu lat największym zagrożeniem są sprawcy fuzariozy łodyg i kolb, nie tylko ze względu na straty w ilości...
Jarosław Gołąbek, reprezentujący firmę Unia sp. z o.o. Grudziądz przedstawił sprzęt firmy, który ma zapewnić wydajną uprawę pożniwną przy udziale dużych ilości resztek pozbiorowych.
Później gospodarze obejrzeli na polach kolekcję prawie 100 odmian kukurydzy z 6 hodowli, 6 odmian sorgo oraz 2 odmiany soi. Dużym zainteresowaniem cieszyło się sorgo. W Osinach rosną odmiany, które osiągają wysokość 3-3,5 metra i mogą być wykorzystywane na kiszonkę oraz odmiany niższe uprawiane na nasiona.
- Sorgo budzi duże zainteresowanie na całym świecie. W związku z tym mamy nowe odmiany, dopracowaną agrotechnikę. Co prawda w naszym klimacie nie zastąpi kukurydzy, ale jest uzupełnieniem dla niej - może nas zaopatrzyć przede wszystkim w zielonkę. Chociaż są odmiany ziarnowe, które są już w stanie dojrzeć u nas - zaznacza prof. Tadeusz Michalski.
- W naszym instytucie sorgiem zajmujemy się od 2004 roku. Ma zdecydowanie mniejsze wymagania wodne niż kukurydza. Ze względu na system korzeniowy w gorszych warunkach glebowych przy niższym poziomie nawożenia może zapewnić podobną lub nawet większą produkcję suchej masy niż kukurydza - dodaje prof. Jerzy Księżak
Na zakończenie imprezy odbył się pokaz maszyn i narzędzi do uprawy oraz zbioru kukurydzy. Zainteresowani mogli zobaczyć zestaw do siewu pasowego - strip-till oraz pokaz zbioru kukurydzy i zakiszania ziarna w rękawach.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz
