W artykule przedstawiamy krótkie relacje pracujących w terenie przedstawicieli firm oferujących środki produkcji dla rolnictwa nt. stanu zaawansowania zbiorów, osiąganych plonów, wilgotności, jakości ziarna oraz warunków zbioru.
W całym kraju trwają zbiory kukurydzy na ziarno. Poniżej przedstawiamy krótkie relacje pracujących w terenie przedstawicieli firm oferujących środki produkcji dla rolnictwa nt. stanu zaawansowania zbiorów, osiąganych plonów, wilgotności, jakości ziarna oraz warunków zbioru.
Małgorzata Ryzińska, HR Smolice (północy-wschód Polski)
Zbiory kukurydzy w tym rejonie są opóźnione, nawet o 3-4 tygodnie względem ub.r., kiedy jak pamiętamy mieliśmy z kolei do czynienia z przyspieszeniem. W północnej części regionu dobiegają już końca, ze względu na uprawę odmian wcześniejszych, o niższym FAO. Chociaż w okolicach Augustowa widziałam jeszcze dużo nieskoszonej kukurydzy. W sumie dla całego rejonu myślę, że zostało jeszcze 30% niezebranej kukurydzy. Jej plony kształtują się między 8 a 14 t/ha, w zależności od stanowiska, czy wczesności odmiany. Martwi wysoka wilgotność ziarna, która wynosi od 30 do 38%. Póki co nie ma jednak dużego problemu z fusarium. Znacznie większy był w ub.r. Warunki do zbiorów nie są najłatwiejsze, ponieważ występują opady. Teraz przestało, wiatr ładnie osusza glebę, więc myślę, że rolnicy nie będą czekać z koszeniem.
Choroby kukurydzy w 2020 roku nie stanowiły dużego zagrożenia dla wysokości i jakości plonów na większości plantacji. Poza nielicznymi wyjątkami silniejszego wystąpienia głowni guzowatej, rdzy kukurydzy, drobnej plamistości liści oraz...
Tomasz Kluziak, Euralis (południowy-wschód Polski)
Jeśli chodzi o zaawansowanie zbiorów, to myślę, że mamy je na poziomie 30 max. 40%. Spowodowane to jest warunkami pogodowymi, praktycznie co drugi dzień pada. To oczywiście rzutuje też na wysoką wilgotność ziarna przekraczającą 30%. Plony kształtują się od 9,5 do 14 t/ha. Największy problem mamy w tej chwili ze zbiorami, które na pewno zahaczą o grudzień.
Mateusz Jabłoński, Saatbau Polska (woj. dolnośląskie i opolskie)
Myślę, że w tej chwili zbiory kukurydzy ziarnowej są na półmetku. Wilgotność ziarna wynosi ok. 30%. Kukurydzy o wilgotności powyżej 30% rolnicy raczej nie koszą, czekają aż zmaleje. Aczkolwiek zdarzało się, że zbierali ją przy wyższej wilgotności w październiku, ponieważ oferowano im bardzo korzystne warunki sprzedaży. Kukurydzy brakowało na rynku. Niektórzy kosili nawet te o późniejszym FAO. Z plonów rolnicy są zadowoleni, zbierają od 7-8 do 12-13 t/ha. Największą przeszkodą jest to, że jest mokro, nie można wjechać w pole. Pada praktycznie nieprzerwanie od początku października. Rolnicy, którzy mają kombajny na gąsienicach, to sobie radzą, ale większość rolników można powiedzieć, że „skubie tą kukurydzę”. W przypadku późniejszych FAO (270-290) zbiory mogą przeciągnąć się nawet do stycznia. Jeśli chodzi o jakość, to nie słyszałem, żeby jakieś większe porażenia fuzariozą były.
Tylko od 2010 roku zbiory kukurydzy wzrosły o 26 proc. - wynika z danych Polskiego Związku Producentów Kukurydzy. Ze względu na modyfikację jednego genu, niezależnie od warunków, plony można zwiększyć co najmniej o 10...
Joanna Stefko, Syngenta (woj. śląskie i wschodnia część woj. opolskiego)
Na pewno na polach została ponad połowa kukurydzy ziarnowej. Znam takie gospodarstwa, które jeszcze nic nie skosiły. Chodzi szczególnie o te, które uprawiają kukurydzę o wysokim FAO 260-270. W przypadku wcześniejszych odmian o FAO 220-240 zbiory są bardziej zaawansowane, na poziomie 50-60%. Na postęp prac wpływają trudne warunki zbiorów. Jest mokro, na wiele pól nie da się wjechać, szczególnie tam gdzie gleby są ciężkie. Deszczowa aura uniemożliwia też dosychanie kukurydzy. Wilgotność ziarna utrzymuje się na wysokim poziomie ok. 35 proc. i coraz bardziej widoczne są fuzariozy. Rolnicy są jednak zadowoleni z plonów, które wynoszą od 8 do 10 t/ha, a na lepszych ziemiach sięgają 13-14 t/ha. Największy problem teraz to brak możliwości zbioru. Nie mylili się ci, którzy mówili, że koszenie kukurydzy potrwa do grudnia.
Przedstawiciel handlowy, okolice Poznania.
Ciężko do końca powiedzieć ile jeszcze zostało kukurydzy. Ci którzy mają suszarnię, to są już za półmetkiem, a wielu zbliża się do końca zbiorów. Gospodarstwa uprawiające dużo kukurydzy musiały wcześniej rozpocząć zbiory, żeby się logistycznie z wszystkim wyrobić. Słabiej zaawansowane są w mniejszych gospodarstwach, które czekają na lepszą pogodę, żeby wilgotność ziarna spadła. W sumie, w całym rejonie myślę, że zebrano 60% kukurydzy.
Zbiory kukurydzy ziarnowej w pełni. W tym roku, tak jak już pisaliśmy, rolnicy muszą zmagać się z wysoką wilgotnością ziarna, a także z trudnymi warunkami zbiorów, ze względu na opady deszczu, a co za tym idzie z nadmiernym uwilgotnieniem...
Jak wskazuje przedstawiciel, który chce pozostać anonimowy, obecnie wilgotność ziarna przekracza znacznie 30%. W zależności od odmiany wynosi od 35 do 39%. To efekt obfitych październikowych opadów deszczu, bowiem w poprzednich miesiącach, w rejonie tym panowała ogromna susza, co znalazło, niestety, odzwierciedlenie w plonach. Są znacznie poniżej oczekiwań. W zależności od stanowiska wynoszą od 4 do 11-12 t/ha. Nie słyszałem, żeby miał ktoś problem z fuzariozami.
Jerzy Chrystman, Corteva Agriscience (woj. zachodniopomorskie)
W moim rejonie zbiory kukurydzy ziarnowej dopiero się rozpoczęły. Może z 5% zebrano. Jest ok. 2-3-tygodniowe przesunięcie w koszeniu. Tu niedawno skończyło się dopiero koszenie kukurydzy na kiszonkę. Z moich rozmów z producentami wynika, że ze względu na przebieg pogody, w tym roku wysoka jest wilgotność ziarna, wynosi 35-36%. Plony są bardzo zróżnicowane, o dużej rozpiętości, chociażby ze względu na klasę gleb. Wynoszą od 4 do 10-11 t/ha. Niektórzy rolnicy, ze względu na słaby plon zdecydowali się przeznaczyć ziarnówkę na kiszonkę. Nie ma raczej problemów z wjazdem na pole.
-
Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz