Koła, gąsienice i co dalej?
Jednak gąsienice współpracują z tą samą przekładnią, która pracuje w ciągniku kołowym. Jedynie tylny most i zwolnice są dostosowane do układu gąsienicowego. Natomiast z racji większego rozmiaru wzdłużnego gąsienicy wersja Rowtrac ciągnika Case IH Magnum ma nieco inny kształt zbiorników. Na pewno zaletą takiego rozwiązania jest mimo wszystko ogumiona przednia oś. Dzięki temu ciągnik zachowuje się przy skręcaniu jak kołowy, ale ma jednak większy styk tylnych gąsienic z polem.
PneuTrac, czyli opono-gąsienica firmy Mitas
Jednak ten układ jezdny nie jest nowością sam w sobie. Nawet ciągniki o niedużej mocy są już w niego fabrycznie wyposażane. Taką wersję o mocy nawet poniżej 100 KM ma Kubota. Oczywiście są to ciągniki specjalistyczne. Kubota oferuje np. takie wyposażenie w modelu M8540 DTNQ Power Crawler. W tym małym ciągniku sadowniczym mamy przednią oś kołową z oponami 360/70R24. Natomiast na tylnej osi mocowane są trójkątne gąsienice o szerokości 30 cm. Także ciągniki sadowniczo-winnicowe przegubowe bardzo często są już wyposażane w układy jezdne gąsienicowe.
Jeśli chodzi o gąsienice zamiast kół, widać jednak, że zainteresowanie tym rozwiązaniem pojawia się, gdy ciągnik ma pracować w wyjątkowo trudnych i ciężkich warunkach polowych.
A opony?
W zakresie typowych opon jodełkowych do osi napędzanych maszyn rolniczych też sporo się dzieje. Trelleborg już wprowadza do produkcji opony typu TM 700 Progressiv Traction. Ta seria różni się od standardowej opony TM dodatkowym wygrzbieceniem klocka bieżnika po stronie ugięcia się przy kontakcie z powierzchnią, po której porusza się ciągnik. Jak podaje Trelleborg, ten element bieżnika sprawia, że strefa kontaktu opony z powierzchnią pola zwiększa się o 18%. Dzięki tej niewielkiej części, umieszczonej przy każdym klocku, opona powiększa znacznie powierzchnię styku, przez co poprawia się nie tylko trakcja, ale też zmniejsza ugniecenie.
Projektem, który może zmienić nasze postrzeganie opony rolniczej, jest PneuTrac czeskiej firmy Mitas. Nowy typ opony o zupełnie innej budowie boku wziął się z projektu studyjnego Galileo łączącego oponę i gumową gąsienicę. Czeskiemu producentowi udało się po części zrealizować ten projekt – powstała opona o wgłębionym boku, która potrzebuje wielokrotnie mniej powietrza oraz dzięki swojej budowie ugina się znacznie mocniej niż standardowa. Dlatego też powierzchnia styku jest większa w porównaniu do standardowej opony o takim samym rozmiarze. Mitas opracował i zaprezentował w ostatnich miesiącach opony PneuTrac w rozmiarach: 280/70R18 i 600/65R38. Teraz dołącza do nich opona z oznaczeniem 480/65R28. Taki typ może w najbliższej przyszłości znaleźć zastosowanie w praktyce polowej.
Najnowszy prototyp bieżnika opony zaprezentował Michelin. Opona LifeBib z protektorem w kształcie kłosa nie jest jeszcze produkowana, ale możliwe, że za dwa lub trzy lata zobaczymy jej produkcyjną wersję.