II Ogólnopolski Kongres Techniki Rolniczej
Każde gospodarstwo rolne niezależnie od wielkości i kierunku produkcji korzysta z opon. Bardzo często lekceważąco podchodzimy do ich wyboru i późniejszej eksploatacji. Dlatego właśnie tym zagadnieniom poświęciliśmy II edycję Ogólnopolskiego Kongresu Techniki Rolniczej zorganizowanego przez naszą redakcję przy współudziale Polskiego Związku Pracodawców-Usługodawców Rolnych. Partnerem głównym wydarzenia była marka Vredestein.
Spotkanie odbyło się 10 kwietnia w Luboniu pod Poznaniem. Przemysław Olszewski, redaktor naczelny magazynu RPT, wprowadził podczas otwarcia kongresu uczestników w jego tematykę, a następnie omówił zagadnienie „Wybór i eksploatacja opon do samobieżnych i ciągnionych maszyn oraz narzędzi rolniczych”, kładąc nacisk na konieczność szerszego spojrzenia na tę problematykę. Zawężanie go do marki i rozmiaru opon – co czyni 90% rolników – jest zwyczajnym błędem.
Liczba i różnorodność pojazdów rolniczych jest ogromna, a ich zastosowanie w różnych warunkach wymaga indywidualnego profesjonalnego podejścia. Autor przybliżył zagadnienie na przykładzie najbardziej popularnych na polskiej wsi maszyn, czyli: ładowarek samojezdnych, kombajnów zbożowych, opryskiwaczy polowych półzawieszanych i samobieżnych, sieczkarni polowych, kombajnów do zbioru ziemniaków, kombajnów do zbioru buraków cukrowych, paszowozów półzawieszanych i samobieżnych, przyczep samozbierających, wozów asenizacyjnych, pras zwijających i kostkujących, a także półzawieszanych agregatów do uprawy oraz siewu.
Vredestein partnerem głównym
Partnerem głównym wydarzenia została holenderska marka Vredestein, która należy od 15 lat do hinduskiej oponiarskiej grupy kapitałowej Apollo Tyres Limited. Przedsiębiorstwo z kraju tulipanów od 115 lat zajmuje się wytwarzaniem wyrobów z gumy. Już w 1910 r. Vredestein rozpoczął produkcję opon, początkowo rowerowych, a kilkanaście miesięcy później też do aut osobowych. Ogumienie rolnicze pojawiło się w asortymencie blisko 70 lat temu i do dzisiaj stanowi znaczącą część działalności. W tym segmencie oferowane są opony diagonalne i radialne, w tym niskociśnieniowe. Vredestein produkuje osobne specjalne rozwiązania do różnych klas ciągników, kombajnów zbożowych, ładowarek samojezdnych oraz przyczep i ciągnionych maszyn. Przed kongresem zbadaliśmy gruntownie ofertę naszego partnera głównego i jego zasięg rynkowy. Z czystym sumieniem możemy powiedzieć, że jest to liczący się gracz, także w segmencie premium. Dostarcza na pierwszy montaż ogumienie do fabryk ciągników: John Deere, New Holland, Fendt, Case IH i Claas. Ostatnia z marek korzysta z opon Vredestein również dla kombajnów zbożowych. Z naszej wewnętrznej dogłębnej analizy wynika, że holenderski producent nie ma sobie równych w przyczepach samozbierających oraz prasach do dużej kostki. Wszyscy czołowi światowi gracze tych grup są odbiorcami ogumienia flotacyjnego z logo Vredestein.
Jeden z kilku wykładów wygłoszonych podczas kongresu zatytułowany został „Technologie niskociśnieniowe. Zastosowanie w ciągnikach, maszynach samobieżnych i ciągnionych, na osiach napędowych i wleczonych. Kierunki rozwoju nowoczesnych opon”. Autorem wystąpienia był Paweł Gontarz,
kierownik ds. kluczowych klientów Apollo Vredestein Opony Polska. Prelegent objaśnił wciąż dla wielu rolników tajemniczo brzmiące skróty: IF, VF, CFO, CHO czy PFO. Wskazane zostały eksploatacyjne różnice między nimi oraz komu są te rodzaje opon i do jakich prac czy warunków dedykowane. Prelegent starał się także wytłumaczyć, co się kryje pod często wykorzystywanym przez producentów branżowych hasłem „ogumienie flotacyjne”. Nie zabrakło niejednokrotnie pomijanej w dyskusjach kwestii konstrukcji wewnętrznej opon, czyli osnowy i opasania. Rodzi się bowiem pytanie, czy rodzaj użytego materiału jest dla użytkownika ważną informacją, a jeśli tak, to jaką obrać strategię wyboru. Ponadto poruszone zostało przez Pawła Gontarza zagadnienie przygotowania opon do długotrwałego postoju zimowego, w tym w szczególności przyjęcia odpowiedniego „konserwacyjnego” ciśnienia powietrza.
Konstrukcja wewnętrzna opony
Referat pod tytułem „Konstrukcja wewnętrzna opony. Umiejętna interpretacja symboli w specyfikacji i znaczenie praktyczne poszczególnych parametrów” przedstawił dr inż. Mirosław Czechlowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Na boku ogumienia widoczne są liczne symbole, liczby i litery. Bez wątpienia warto je poprawnie odczytywać i rozumieć. Podstawą jest oznaczenie rozmiaru. Stanowi ono jednak tylko preludium do długiej listy innych symboli. Informacje na boku opony to nie wszystko. W katalogach i kartach produktu można znaleźć szereg skrótów, jak choćby: SW, OD, SLR, SRI czy RC. Zadaniem prelegenta było ich rozwinięcie, przedstawienie przejrzystej definicji oraz odpowiedź na pytanie, jakie praktyczne zastosowanie mają, bądź nie, te parametry dla użytkownika. W prezentacji pojawiła się kwestia ignorowanego przez większość rolników kształtu bieżnika. Jodełka jodełce jest bowiem nierówna.
Praktyczne wątki eksploatacyjne ze swojego blisko 30-letniego zawodowego doświadczenia w kołach rolniczych przybliżył Norbert Suchy, prezes firmy Grasdorf Polska. Jego wykład brzmiał „Najczęściej popełniane błędy przy doborze i użytkowaniu opon oraz felg”. Trzeba przyznać, że lista tych „grzechów” była bardzo rozbudowana. Nie zabrakło zagadnień dotyczących: ogumienia bliźniaczego, prawidłowego ciśnienia powietrza i jego wpływu na nośność i glebę, odpowiedniego balastowania oraz współpracy opon z felgami.
Ogumienie okiem firmy usługowej
Pierwszą część kongresu zamknął panel dyskusyjny, w trakcie którego prelegenci odpowiadali na pytania prowadzącego debatę redaktora naczelnego magazynu RPT oraz od przybyłych gości. Padło m.in. pytanie, czy wszystkie opony radialne, także te standardowe i najtańsze, nadają się do zdalnej regulacji i częstej zmiany ciśnienia powietrza. Wywołani do tablicy prelegenci odnieśli się również do sensu odwracania jodełki na osiach beznapędowych oraz zastosowania, wad i zalet stosowania płynnego balastu. Dyskutowano także o powoli wkraczających do praktyki oponach „zrównoważonych”, czyli wyścigu koncernów o jak największy udział naturalnych i biodegradowalnych komponentów do produkcji. W debacie poruszony został kontrowersyjny temat sensu zwracania uwagi na rzeźbę bieżnika w normalnych i suchych warunkach. Prelegenci zabrali również głos w sprawie przyszłości opon-gąsienic oraz optymalnej wartości poślizgu kół ciągnika.
W drugiej części spotkania – bloku usług rolniczych miały miejsce dwa wystąpienia. Prof. dr hab. inż. Edmund Lorencowicz z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, konsultant naukowy redakcji RPT, wygłosił referat o tendencjach na rynku ciągników w Europie. Jeden z członków Polskiego Związku Pracodawców-Usługodawców Rolnych, firma Świerkot, przygotował z kolei prezentację na temat użytkowania opon we własnej flocie pojazdów. Michał Szmajduch, przedstawiciel przedsiębiorstwa ze Studzionki koło Pszczyny w województwie śląskim, pokazał, jakim ogumieniem dysponują wchodzące w skład parku maszynowego: ciągniki, kombajny zbożowe, sieczkarnie polowe i przyczepy, a także z jakimi wyzwaniami oraz obciążeniami musi się ono zmagać.
Na wydarzeniu nie zabrakło firm związanych z produkcją, sprzedażą i doradztwem w zakresie ogumienia rolniczego. Poza marką Vredestein byli tacy giganci rynku, jak Michelin i Bridgestone oraz notujące intensywny rozwój w ostatnim czasie przedsiębiorstwo GRI wraz z jego importerem na terenie Polski, czyli spółką Route A4. Swoją ofertę pokazały także inne firmy z branży techniki rolniczej: Claas, Horsch, Case IH, Väderstad, McHale, Tama, Agrobor, Agro Sznajder, Agro Rami i Agravis Technik Polska.