Z fabryki Tobroco-Giant wyjechała 25-tysięczna maszyna
Holenderska firma Tobroco-Giant wyprodukowała do końca maja 2020 r. 25 tys. ładowarek.
Dwudziestopięciotysięczna maszyna to elektryczna ładowarka G2200E X-TRA, która została wyprodukowana w fabryce Oisterwijk w końcu maja 2020 r. Nie powinno dziwić nas, że jest to maszyna z napędem elektrycznym, ponieważ jest to segment przyszłościowych maszyn i obecnie o największym wzroście produkcji.
G2200E X-TRA to specjalna edycja o unikalnej kolorystyce, która została przekazana firmie E-Den Hartog, nowemu dilerowi Giant - Den Hartog Bouwmaterieel, firmie która specjalizuje się w sprzedaży i konserwacji maszyn elektrycznych.
Ładowarka Giant G2700 bestsellerem marki Tobroco
Budowa ładowarek od 20 lat
Osiągnięcie takiej wielkości produkcji zajęło firmie Tobroco-Giant 20 lat, średnio oznacza to ponad 1000 maszyn rocznie, co oznacza całkiem niezły wynik. Po założeniu firmy w 1996 r., pierwsza ładowarka kołowa została zbudowana w 2001 r. W pierwszych latach liczba ta wciąż była ograniczona, ale w 2003 r. rozpoczęło się zwiększenie produkcji. Produkcja została przeniesiona z hali w Haaren do budynku handlowego w Oisterwijk. 10.000 maszyna została zbudowana w 2014 roku poprzez rozszerzenie liczby modeli i dodanie do oferty ładowarek teleskopowych.
Ameryka dała kopa
W kolejnych latach sieć dealerów została poszerzona do 580 w 50 krajach, i zostało otwarte biuro handlowe w Ameryce. To spowodowało, że w ciągu ostatnich sześciu lat zbudowano kolejne 15 000 maszyn. Liczba ta rosła głównie dzięki inwestycjom w rozbudowę produkcji i nowy magazyn. Pod koniec tego roku zostanie oddanych do użytku 8 000 m2 produkcji i magazyn wysokiego składowania. To daje możliwość budowania większych maszyn i ma na celu ponad dwukrotną produkcję do 2025 r. w porównaniu z obecnym rokiem. Za aktualny cel producent z Holandii przyjął plan budowy 8750 maszyn do końca roku.
Produkcja w kilku krajach
Inwestycje są jednak realizowane nie tylko w Holandii. Na Węgrzech fabryka jest również przygotowywana do rozwoju w nadchodzących latach. Ramy są produkowane w Egerze, po czym przyjeżdżają do Holandii w celu malowania i idą na produkcje. Ponadto od początku w 2013 r. produkowano tutaj osprzęt. Fabryka została powiększona o 2000 m2 powierzchni produkcyjnej i poczyniono inwestycje w dwa roboty spawalnicze, wycinarki laserowe i prasy krawędziowe.
Nowa ładowarka teleskopowa Giant GT5048
Przyszłość w „elektrykach”
G2200E i G2200E X-TRA to 2,2-tonowe ładowarki kołowe i pierwsze maszyny elektryczne zbudowane przez Tobroco-Giant. Biorąc pod uwagę zapotrzebowanie na kompaktowe urządzenia elektryczne, tego trendu nie da się zatrzymać. - Oczekujemy, że za jakiś czas połowa kompaktowych maszyn będzie elektryczna. Obecnie większość maszyn trafia do takich krajów jak Holandia, Norwegia, Dania i Szwecja. Ale widzimy surowsze przepisy dotyczące emisji w coraz większej liczbie krajów. W pewnym momencie UE ustanowi zasady dla Europy, a reszta świata również będzie miała podobne. Nasi klienci szczególnie potrzebują maszyn elektrycznych, dlatego chcemy mieć wersję Diesla i elektryczną każdego Giant dostępną w dłuższej perspektywie. Spodziewam się, że do 2025 r. 40% naszej produkcji stanowić będą elektryczne (teleskopowe) ładowarki kołowe. Z czasem klienci mogą spodziewać się także elektrycznej miniładowarki i ładowarki teleskopowej – mówi dyrektor Toine Brock. - W tym roku zaczniemy opracowywać maszyny elektryczne w klasie 1,5, 2,5 i 3,5 tony. Dzięki kooperacji z Jungheinrich znaleźliśmy globalnego i niezawodnego partnera z najlepszą wiedzą w zakresie projektowania maszyn elektrycznych. Dostarczają silniki elektryczne i akumulator, a sprzęt i oprogramowanie są opracowywane wewnętrznie. Daje nam to możliwość połączenia najlepszych rozwiązań z obu światów i opracowania maszyn zapewniających niskie koszty eksploatacji i wysoką prędkość pracy. - dodaje Brock.