Case IH Farmlift z większymi silnikami i pompami
Amerykański producent sprzętu rolniczego Case IH udoskonala swoje ładowarki teleskopowe z rodziny Farmlift. Zmiany obejmują przede wszystkim segment średniej wielkości maszyn.
Nowe modele ładowarek miały swoją premierę podczas ubiegłorocznej edycji największych targów techniki rolniczej na świecie, czyli Agritechnica 2017. Wszystkie maszyny, poza najmniejszą z oznaczeniem Farmlift 525 zostały wyposażone w nowe silniki, dostosowane do normy emisji spalin Stage IV. Standard ten spełniono przede wszystkim dzięki zwiększeniu udziału płynu AdBlue względem ilości podawanego paliwa. Co szczególnie ważne w ładowarkach pracujących w zabudowaniach, poziom Stage IV zrealizowano bez udziału filtra cząstek stałych DPF.
O ile w dwóch największych modelach moc, wraz z nową normą czystości spalin nie uległa zmianie, tak trzy mniejsze ładowarki zyskały więcej koni. Włoska jednostka FPT o pojemności skokowej 4,5 l generuje w nich teraz 121 KM nominalnie i 133 KM maksymalnie. To w przypadku mocy znamionowej o 11 KM więcej w porównaniu do silników starszej generacji. Maksymalna wartość wzrosła z kolei o 12 KM. Zmiany dotyczą modeli: Farmlift 632, Farmlift 735 i Farmlift 935.
Silniejsze ładowarki można teraz zamawiać z hydrauliczną pompą wielotłoczkową o zmiennej wydajności typu LS. Takie wyposażenie wcześniej było oferowane tylko w maszynach flagowych z oznaczeniami Farmlift 635 i Farmlift 742. Pompa z kompensacją ciśnienia i natężenia przepływu posiada wydatek 140 l/min, czyli o 20 l/min więcej niż wciąż dostępna standardowa pompa zębata. Jak zapewnia producent, bogatszy wariant zapewne docenią klienci szukający szybciej działającego układu hydraulicznego i krótszych cykli roboczych.
Do wspomnianych trzech modeli oferowana jest także jako wyposażenie opcjonalne głowica wysięgnika o większym zakresie obrotu, wynoszącym obecnie 142 stopnie. W standardowych ładowarkach wynosi on 128 stopni, co pozwoli na łatwiejszy wysyp niektórych, np. kleistych materiałów.
Firma Case IH postanowiła umożliwić również opcjonalne zainstalowanie dźwigni zmiany kierunku jazdy przy kierownicy. To z powodu przyzwyczajeń wielu operatorów, którzy wolą używać takiego, znanego z ciągników rozwiązania zamiast przycisków na dżojstiku.
Case IH z czterema liśćmi na targach Fieragricola 2018
Producent wprowadził także udoskonalone lusterka wsteczne, nowe zintegrowane tylne błotniki ze wspornikami do świateł, zmodyfikowaną maskę silnika oraz wydajne reflektory w technologii LED.
- W związku z rosnącym popytem na teleskopowe ładowarki o wysokości podnoszenia od 6 do10 m w gospodarstwach rolnych, koncern z Racine robi kolejny ruch po wejściu z maszynami Farmlift na rynek w 2013 r. - mówi David Schimpelsberger, specjalista działu marketingu w segmencie ładowarek teleskopowych marki Case IH w Europie.
- Udoskonalenia i modyfikacje wprowadzone w naszej ofercie w związku z wymogami normy dotyczącej emisji spalin Stage IV, unijnego rozporządzenia w sprawie homologacji i nadzoru rynku pojazdów rolniczych i leśnych oraz normy bezpieczeństwa EN 1459 są dowodem naszego zaangażowania, by podjąć walkę konkurencyjną z głównymi graczami w branży ładowarek teleskopowych i zwiększyć nasze obroty w tym segmencie – dodaje David Schimpelsberger.