Gdyby ten ciągnik ustawić w rzędzie obok traktorów z typowymi skrzyniami bezstopniowymi, to po krótkiej przejażdżce nimi wielu nie zauważyłoby różnicy dotyczącej skrzyni biegów. Co prawda podczas pracy na polu można ją odczuć, ale i tak John Deere serii 7R ze skrzynią e23, która jest przekładnią w 100% mechaniczną (powershift), pretenduje do grona ciągników sprawiających wrażenie posiadania nieskończonej liczby biegów.
Do istniejącej grupy ciągników rolniczych John Deere 6R, producent dodaje kolejne dwa modele: 6230R i 6250R. Są one wyposażone w silniki 6-cylindrowe PowerTech PSS o pojemności 6,8 l z dwiema turbosprężarkami. Motory mają moce...
O możliwościach John Deere’a 7290R przekonaliśmy się podczas testu redakcyjnego, który przeprowadziliśmy w połowie 2014 roku w gospodarstwie Bartosza Banasia w Dalabuszkach koło Gostynia. Ciągnik pracował na polu z agregatem Väderstad Carrier XL 525, zrywając ściernisko po pszenicy. Ponadto naukowcy z PIMR w Poznaniu zmierzyli hałas dochodzący do uszu operatora.
Komfort przez duże K
Po zajęciu miejsca w fotelu kierowcy ciągnika John Deere 7290R uwagę zwraca przyjaźnie do nas ustawiony prawy podłokietnik CommandArm. Nawet kiedy obrócimy siedzisko w prawo o aż 40 stopni, aby lepiej widzieć pracującą z tyłu maszynę, to podłokietnik będzie nadal pod ręką. Po prostu jest zintegrowany z fotelem. W kabinie CommandView III do wyboru jest standardowe siedzisko z zawieszeniem pneumatycznym lub ActiveSeat. Bez wątpienia ten drugi, który był zamontowany w naszym testowym ciągniku, mógłby być używany w domu do oglądania telewizji.
Wróćmy do wnętrza kabiny, w której króluje wyświetlacz najnowszej generacji CommandCenter 4600. Umieszczono go z przodu podłokietnika, czyli w miejscu najlepszym do jego obserwacji i obsługi. Ten dziesięciocalowy dotykowy wyświetlacz z nowym oprogramowaniem ma możliwość przewijania okien, czyli w obsłudze przypomina tablet. Nie służy jednak do rozrywki, ale do zarządzania maszyną. Oprócz możliwości ustawiania podstawowych parametrów pracy ciągnika obsługuje funkcję jazdy automatycznej AutoTrac. Docelowo nowy CommandCenter 4600 ma wpisać się w technologię rolnictwa precyzyjnego John Deere FarmSight. Warto dodać, że nowe wyświetlacze mają również przyciski funkcyjne służące do ich obsługi. Jeżeli więc ktoś nie lubi ekranów dotykowych, to może korzystać z tej formy nawigacji po pulpicie.
Przyznajemy, że na nowym podłokietniku CommandArm przyciski oraz dźwignie są rozmieszczone w sposób ergonomiczny i intuicyjny. Wszystko jest na swoim miejscu. Świadczy o tym m.in. pokrętło do sterowania tylnym TUZ-em umieszczone z prawej strony podłokietnika. Ponadto w testowanym ciągniku na podłokietniku znajdował się dżojstik w kolorze czarnym do obsługi przedniego TUZ-u i znajdujących się tam dwóch par gniazd hydrauliki. Po jego przeciwnej stronie umieszczone były: pokrętło gazu ręcznego i dźwignia rewersora elektrohydraulicznego. Otrzymały one kolor pomarańczowy, który inżynierowie John Deere przypisali do sterowania skrzynią biegów i silnikiem.