Bezzałogowy ciągnik Case IH zdobywa srebrny medal SIMA 2017
Następnie urządzenie może być monitorowane i sterowane za pomocą komputera PC lub tabletu, na których wyświetlany jest w pełni interaktywny interfejs, zapewniający obsługę, monitorowanie i rejestrowanie danych maszyny oraz obrazów.
Na jednym ekranie przedstawiany jest postęp pracy ciągnika, na drugim wyświetlany jest rzeczywisty obraz z kamery, a trzeci ekran umożliwia monitorowanie i modyfikację głównych parametrów maszyny i narzędzia, takich jak prędkość obrotowa silnika, poziom paliwa oraz parametry robocze narzędzia, jak np. szybkość siewu. Istnieje również możliwość zaplanowania trasy dojazdu ciągnika na pole, jeśli obejmuje ona prywatne drogi/ścieżki.
Case IH podjęła współpracę z dostawcą technologii ASI w celu stworzenia pakietu bezpieczeństwa ACV z wykorzystaniem najnowszych technologii, takich jak podczerwień do wykrywania metalu, radar, laser i technologia wideo w celu zapewnienia zarówno bezpieczeństwa osobom trzecim, jak i bezproblemowej pracy. W razie wykrycia na swojej drodze przeszkody, ciągnik zatrzymuje się, a na komputerze właściciela pojawia się ostrzeżenie, umożliwiające wybór sposobu, w jaki ciągnik powinien zareagować: czekać na interwencję człowieka, ominąć przeszkodę lub - jeśli taką przeszkodą jest np. stóg siana - jechać dalej. Gdyby doszło na przykład do kolizji z torem jazdy innej, jadącej dalej maszyny, pojazd zatrzyma się i ponownie ruszy, kiedy droga będzie wolna. Każda utrata sygnału GPS powoduje automatyczne zatrzymanie się pojazdu, dodatkowo na interfejsie sterowania znajduje się ręczny przycisk stop.
Ciągnik może również wykorzystywać duże i złożone zbiory danych, takie jak np. dane pogodowe, aby optymalnie wykorzystać idealne warunki niezależnie od pory dnia oraz zatrzymać się w przypadku zmiany pogody na gorszą, będącą potencjalnym źródłem problemów, i na nowo podjąć pracę, gdy warunki ulegną znaczniej poprawie. W takiej sytuacji maszyna może być również wysłana po prywatnych drogach na inne pole, gdzie panują lepsze warunki, np. gleby są lżejsze lub nie pada deszcz.
– Choć pojazd ACV to na razie tylko koncepcja, trwa tworzenie produktu. Zastosowana w nim technologia jest właściwa i gotowa do użytku w rzeczywistych sytuacjach. Na bieżąco śledzimy zmiany w przepisach dotyczących pojazdów autonomicznych oraz rozwijamy element pojazdu odpowiadający za użytkowanie na drogach. Przyglądamy się również narzędziom optymalizującym zastosowania autonomiczne – mówi Dan Stuart.