Za znalezienie padłego dzika znowu można dostać nagrodę
200 zł nagrody mogą otrzymać mieszkańcy za znalezienie padłego dzika na terenach najbardziej zagrożonych wirusem afrykańskiego pomoru świń w Lubelskiem. Na nową pulę nagród samorząd województwa przeznaczył 350 tys. zł.
"Akcja trwa do 29 czerwca" - poinformował Urząd Marszałkowski w Lublinie na swojej stronie internetowej. Akcja ma na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się wirusa ASF, którego dziki są nosicielami, także martwe stanowią zagrożenie. Zaangażowanie mieszkańców w ich znalezienie ma pozwolić na większą skalę przebadać i zutylizować padłe sztuki.
Jak ASF dotrze do Niemiec, ceny tuczników gwałtownie spadną
Nagrodę (200 zł) za znalezienie jednego padłego dzika (ale nie zabitego w wypadku komunikacyjnym) mogą otrzymać osoby, które nie są myśliwymi ani pracownikami Służby Leśnej.
Znalezienie padłego zwierzęcia powinny zgłosić do powiatowego lekarza weterynarii, który poświadczy ten fakt.
To druga edycja wypłat nagród za znalezienie padłych dzików prowadzona przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie, w porozumieniu z samorządami gmin będących w obszarze zagrożonym rozprzestrzenianiem się wirusa.
W pierwszej - prowadzonej od sierpnia do grudnia ub.r. - po 200 zł nagrody wypłacano za każdą znalezioną sztukę dzika, a także 200 zł nagrody otrzymywali myśliwi za zastrzelenie każdej dorosłej samicy dzika o wadze powyżej 30 kg ujętej w rocznym planie łowieckim, z wyłączeniem odstrzału sanitarnego.
Wirus ASF dziesiątkuje kolejne dziki
- Zarząd województwa zdecydował, że w drugiej edycji nagrody będą wypłacane tylko osobom, które znalazły padłego dzika - zaznaczyła Beata Górka, rzeczniczka marszałka woj. lubelskiego.
W pierwszej edycji programu wpłynęło 250 zgłoszeń o znalezionych padłych dzikach, za które samorząd województwa wypłacił znalazcom nagrody w łącznej wysokości 50 tys. zł.
Natomiast od myśliwych wpłynęło 260 zgłoszeń pozyskania samic dzika, wypłacono im nagrody na kwotę 52 tys. zł.
Najwięcej padłych dzików znaleziono wtedy w gminach: Wyryki - 56 szt., Miedzyrzec Podlaski - 50, Wola Uhruska - 25, Włodawa - 21.
Najwięcej loch dzików zastrzelili myśliwi w kołach łowieckich: Knieja w Lubartowie - 50, Chełmskie Towarzystwo Prawidłowego Myślistwa w Chełmie - 35.
- Książki warte polecenia: Sygnały świń