Wirusa ASF do Belgii przyniosło wojsko?
ASF jest obecny w Belgii. Tamtejsze media wciąż analizują możliwe drogi wejścia wirusa na teren kraju. Jedną z nich stanowi wojsko.
Belgijski kanał informacyjny RTBF stwierdził, że baza wojskowa "Lagland" może być potencjalnym źródłem infekcji wirusem ASF. Liczy ona 2600 hektarów i pracuje tam około 80 wojskowych.
Belgijskie ministerstwo obrony potwierdziło, że na tym terenie znalezione zostały dwa zakażone dziki. Nie wiadomo jednak, jak dostały się one na terytorium wojskowe.
Belgijska Federalna Agencja Bezpieczeństwa Łańcucha Żywnościowego (FASFC), jak podaje portal Pig Progress, odrzuciła jednak tę opcję. Jej rzecznik prasowy stwierdził, że belgijskie ministerstwo obrony stosuje bardzo rygorystyczne procedury bioasekuracji i dezynfekcji.
ASF - nowe przepisy ułatwią sprzedaż świń ze stref z ograniczeniami
Wirus ASF mógł dostać się do Belgii również wraz z zakażoną żywnością. Jak podaje portal Pig Progress jedna z teorii głosi również, że to myśliwi przywieźli żywego dzika z Europy Wschodniej i wypuścili go w lasach w celach łowieckich.
Komisja Europejska poparła zwalczanie ASF w Belgii tzw. "metodą czeską". Polega ona na usuwaniu padłych dzików oraz ogrodzeniu terenu wokół strefy zakażonej.
W Czechach nie zgłoszono nowych przypadków ASF w ciągu ostatnich sześciu miesięcy co może wskazywać, że jest to udana strategia.
W Belgii do tej pory według danych Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt (OIE) stwierdzono 26 przypadków ASF. Z powodu zakażenia wirusem padły tam 52 dziki.
Stworzono strefę zarażoną tzw. strefę pomarańczową liczącą 63 tys. ha (patrz mapa), w której zabronione jest przemieszczanie się trzody chlewnej, a świnie utrzymywane w gospodarstwach, jak podaje Pig Progress w sumie około 4 tys. zwierząt, są poddawane ubojowi.
- Informacje dotyczące afrykańskiego pomoru świń oraz tematy związane z hodowlą i produkcją trzody chlewnej można znaleźć w dwumiesięczniku "Hoduj z Głową Świnie" ZAPRENUMERUJ