Warszawa szykuje się do odstrzału dzików
Ponad 100 dzików musi zostać odstrzelonych w lasach stolicy do końca stycznia. To wymóg rozporządzenia powiatowego lekarza weterynarii z 28 grudnia ubiegłego roku, który w ten sposób chce walczyć z rozprzestrzenianiem się afrykańskiego pomoru świń.
Wiadomo, że w 2018 roku na terenie Warszawy uśpiono lub odstrzelono łącznie ponad 600 osobników.
Nie było wielkich polowań, ponieważ na terenie stolicy nie funkcjonuje obwód łowiecki. W Warszawie nie ma także koła łowieckiego.
Koła łowieckie szykują się do masowych polowań na dziki
- Z tego powodu w Warszawie nie będzie masowych polowań także w styczniu - mówi "Gazecie Wyborczej" Andżelika Gackowska, zastępczyni dyrektora stołecznych Lasów Miejskich.
O tym, że problem ASF dotyczy już nie tylko wschodniej Polski, ale również Warszawy wiadomo od końca 2017 roku, gdy w okolicach stolicy i w samym mieście odnotowano liczne przypadki padłych dzików chorych na ASF.
Dzików w Warszawie jest zdecydowanie za dużo, o czym świadczy fakt, że stołeczna straż miejska niemal codziennie odnotowuje przypadki wezwań do wałęsających się zwierząt (najczęściej interweniuje w dzielnicach Białołęka, Wesoła, Wawer czy Rembertów) .
Populacja dzików w okolicach Warszawy jest na tyle liczna, że zwierzęta w poszukiwaniu pożywienia zapuszczają się coraz głębiej w miasto. We wrześniu 2017 roku dziki pojawiły się nawet w okolicy starówki.
Leśnicy przypominają, aby w przypadku spotkania zwierząt dziko żyjących na terenach zurbanizowanych, nie podchodzić do nich i ich nie płoszyć. Należy spokojnie oddalić się na bezpieczną odległość i wezwać służby.
- Tematy związane z hodowlą i produkcją trzody chlewnej można znaleźć w dwumiesięczniku "Hoduj z Głową Świnie" ZAPRENUMERUJ