Hodowcy świń w strefie czerwonej powinni otrzymać wsparcie
Liczba ognisk ASF w Polsce w ostatnich dniach rośnie lawinowo. Do tej pory potwierdzono już 22 gospodarstwa, do których dostał się wirus.
Ogniska ASF u świń powodują, że coraz więcej gospodarstw trzodowych zostaje objętych strefą czerwoną czyli obszarem objętym ograniczeniami III.
W strefie czerwonej znajdują się również te gospodarstwa, które przestrzegają zasad bioasekuracji i nie miały żadnego wpływu na wybuch w ich pobliżu ogniska ASF.
– Rolnicy działający w strefach czerwonych ponoszą znaczne straty finansowe z powodu ograniczeń w handlu i niższych cen skupu sięgających kilkudziesięciu groszy do 1 kilograma – mówi prezes KZP-PTCH POLPIG Aleksander Dargiewicz dodając:
Nie ma dnia bez ogniska ASF u świń. Wybuchło 22
– Produkcja świń w strefach czerwonych może prowadzić do bankructw, destabilizacji lokalnej produkcji oraz negatywnie oddziaływać na społeczności wiejskie.
Rząd, zdaniem hodowców świń, powinien rozważyć przywrócenie wsparcia tych producentów, którzy znaleźli się w takiej sytuacji, rekompensatami do pełnej ceny rynkowej.
Konieczne jest także niezwłoczne znoszenie stref czerwonych w rejonach, gdzie presja wirusa ASF uległa zmniejszeniu.
– Rekompensaty pomogą wyrównać szanse rynkowe między rolnikami z różnych stref ASF, co jest istotne dla utrzymania zdrowych zasad konkurencyjności na krajowym rynku – podkreśla Aleksander Dargiewicz dodając:
– Wsparcie finansowe może dodatkowo zmobilizować rolników do przestrzegania restrykcyjnych zasad bioasekuracji, co jest niezbędne do zwalczania i ograniczania rozprzestrzeniania się ASF.
Więcej informacji na temat hodowli i produkcji trzody chlewnej znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ