Hodowcy świń coraz częściej mają problemy z nowymi inwestycjami
"Ograniczanie przestrzeni produkcyjnej na polskiej wsi stało się powodem konfliktów społecznych zaostrzających się szczególnie podczas postępowań administracyjnych przy lokalizacji nowych inwestycji lub modernizacji istniejących chlewni" czytamy w komunikacie Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej.
Hodowcy, którzy chcą wybudować nową chlewnię są coraz częściej blokowani przez mieszkańców, którzy przeprowadzają się z miasta na wieś. Dodatkową barierą jest brak planów miejscowych w większości polski gmin.
Władze lokalne często nie wydają pozwoleń na budowę celowo wydłużając procedurę administracyjną nawet o kilka lat. Tym samym narażają inwestora na dodatkowe koszty i nie ponoszą z tego tytułu żadnych konsekwencji.
Forum Hoduj z Głową Świnie podczas targów Ferma w Łodzi
Prawo dodatkowo powiązało produkcję trzody chlewnej z posiadaniem gruntów rolnych i produkcją roślinną. Szczególnie dotkliwa dla producentów żywca wieprzowego, zdaniem KZP-PTCH, była znowelizowana w 2011 roku ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami skarbu państwa. Odebrała ona dzierżawcom 30 procent areału.
Ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego, a także ustawa o wstrzymaniu sprzedaży gruntów państwowych z 2016 roku, miała za zadanie ochronę tańszej polskiej ziemi rolniczej przed jej wykupem przez obywateli innych państw unijnych.
"Wprowadzone rozwiązania prawne miały na celu zapewnienie nabywania nieruchomości rolnych przez rolników na powiększenie i tworzenie wyłącznie gospodarstw rodzinnych. Działania te niestety skutecznie ograniczyły możliwość rozwoju towarowych gospodarstw produkujących trzodę chlewną. Brak ustawy o dzierżawie gruntów rolniczych utrzymuje systemowe bariery rozwoju wsi" czytamy w komunikacie KZP-PTCH.
- Tematy związane z hodowlą i produkcją trzody chlewnej można znaleźć w dwumiesięczniku "Hoduj z Głową Świnie" ZAPRENUMERUJ