GLW dla Agropolska.pl: ASF wciąż szerzy się wskutek ludzkich błędów

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
04-07-2024,12:40 Aktualizacja: 04-07-2024,12:40
A A A

Gdyby nie błędy ludzkie, dzisiaj nie mielibyśmy 12, a zaledwie cztery ogniska afrykańskiego pomoru świń u trzody chlewnej – mówi Krzysztof Jażdżewski, główny lekarz weterynarii.

Liczba ognisk ASF u świń w 2024 roku do 4 lipca wynosi 12. Stwierdzono je w 5 województwach, warmińsko-mazurskim (5) wielkopolskim (4), lubelskim (1) zachodniopomorskim (1) i mazowieckim (1).

Liczba padłych z powodu ASF świń oraz zabitych i zutylizowanych sztuk bezpośrednio narażonych na zakażenie wirusem w 12 dotychczas udokumentowanych ogniskach wyniosła 2722.

– Gdyby nie błędy ludzkie, dzisiaj nie mielibyśmy 12, a zaledwie cztery ogniska afrykańskiego pomoru świń u trzody chlewnej – mówi w rozmowie z naszym portalem Agropolska.pl Krzysztof Jażdżewski, główny lekarz weterynarii

tuczniki, cena tuczników, wieprzowina, mięso wieprzowe, tuczniki w Niemczech, VEZG, żywiec wieprzowy, świnie

Cena tuczników w Niemczech wyraźnie spadła

Notowania żywca wieprzowego na dużym parkiecie VEZG zmieniły się po raz pierwszy od 28 lutego. Niestety nie jest to zmiana długo oczekiwana przez hodowców świń. Cena tuczników w notowaniach z 3 lipca spadła aż o 10 centów do...

Szef Inspekcji Weterynaryjnej podkreśla, że wciąż jedynym możliwym środkiem zapobiegawczym przenoszeniu się wirusa ASF do gospodarstw, jest przestrzeganie zasad bioasekuracji.

Przede wszystkim należy maksymalnie ograniczyć kontakt świń ze środowiskiem zewnętrznym, ponieważ wirus może być przenoszony na ubraniach, obuwiu, wyposażeniu, narzędziach ale też żywych zwierzętach i surowych produktach wieprzowych.

W czasie pracy niedopuszczalny jest kontakt obsługi stada z innymi zwierzętami oraz jej wychodzenie do środowiska poza fermą, gdzie może znajdować się wirus.

– Hodowcy i producenci trzody chlewnej cały czas obawiają się restrykcji związanych z pojawieniem się u nich ASF-u. Tymczasem należy bać się choroby, a nie przepisów, krajowych czy unijnych – mówi Jażdżewski dodając:

– My nie zapewnimy wszystkim gospodarstwom w Polsce codziennej kontroli. Zamykamy te, które długotrwale nie przestrzegają bioasekuracji i ułatwiają wniknięcie wirusa do chlewni. Jednak podkreślam raz jeszcze, najważniejsza jest świadomość rolników. Powinni oni być cały czas czujni, nawet w sytuacji, gdy w pobliskiej okolicy nie występuje ASF u świń czy dzików.

Więcej informacji na temat hodowli i produkcji trzody chlewnej znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ

 

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA