Dania trzyma wirusa ASF na dystans
ASF wciąż nie przekroczył granicy Danii i kraj ten robi wszystko, aby temu zapobiec. Wszystkie ciężarówki, które wjeżdżają na jego teren z państw, w których występuje wirus ale nie tylko, są myte, dezynfekowane oraz szczegółowo kontrolowane. Płacą za to sami hodowcy.
- Ciężarówka, która ma przekraczyć granicę najpierw wjeżdża do specjalnej stacji myjącej, gdzie przednia szyba samochodu, na której osadza się najwięcej brudu, zostaje dokładnie pokryta środkiem czyszczącym - wyjaśnia dla portalu Pig Progress Claus Clausen, zarządzający duńską stacją myjącą w miejscowości Padborg w południowej Danii położonym na granicy z Niemcami.
Samochód jest dokładnie myty pod wysokim ciśnieniem za pomocą bardzo wolno poruszających się myjek umieszczonych na szynach.
Ogniska ASF na drugiej co wielkości wyspie na Filipinach
Pojazd po 15 minutach mycia jest spryskiwany środkiem dezynfekcyjnym. Po 25 minutach jest gotowy do przeglądu przez pracownika myjni, który dokładnie sprawdza stan wnętrza samochodu. Jeśli zauważy pozostałości brudu ciężarówka może zostać zawrócona do Niemiec. Jak informuje portal Pig Progress, zdarzają się takie przypadki.
Najbliższa myjnia w Niemczech znajduje się około 18 kilometrów na południe od Padborg w pobliżu miejscowości Flensburg. Dojazd do niej, dokładne wymycie i wysuszenie wnętrza samochodu, zajmuje około 2-3 godzin.
Podobne procedury są stosowane w przypadku ciężarówek przybywających z północy tj. z Norwegii lub Szwecji, a także z promu z Niemiec.
Jeśli kontrola zostanie zakończona pomyślnie rozpoczyna się trzeci etap. Przez 10 minut pojazd jest wystawiony na działanie środka dezynfekcyjnego. Dzieje się to we wnętrzu myjni po to, aby np. padający deszcz nie zmył go z pojazdu.
ASF dotarł do kolejnego kraju. Wybuchło pierwsze ognisko
Prosięta z Danii trafiają do różnych krajów Unii Europejskiej, również tych w których występuje wirus afrykańskiego pomoru świń. Dlatego Duńczycy podzielili Europę na strefy, którym przydzielono kolory.
Zielony oznacza państwa wolne od ASF, czerwony kraje którym grozi bezpośrednie ryzyko wybuchu epidemii tej choroby oraz czarny, który dotyczy państw w których występuje ta jednostka. Każdej ciężarówce zostaje przydzielony odpowiedni kolor, który decyduje o jakości i sposobie mycia oraz dezynfekcji.
Wszystkie ciężarówki są wyposażone w systemy GPS, dzięki czemu łatwo można określić strefy, w których się przemieszczały.
Każdy samochód po przejściu obowiązkowego mycia oraz dezynfekcji otrzymuje certyfikat potwierdzający. Bez niego nie może zostać dopuszczony do wjazdu na teren Danii.
Hodowcy świń w Niemczech nie wierzą w zatrzymanie ASF
W zależności skąd dana ciężarówka wraca otrzymuje ona jeden z czterech rodzajów certyfikatów. Są one wydawane w czterech językach tj. duńskim, angielskim, niemieckim i polskim.
Certyfikat z kolorem zielonym oznacza, że ciężarówka może praktycznie od razu wjechać na teren Danii i gospodarstwa z którego odbierze prosięta.
Certyfikat żółty oznacza, że musi być one jeszcze raz dokładnie umyta w środku i po odbyciu 12 godzin kwarantanny może wjechać na teren fermy.
Kolor czerwony oznacza, że pojazd może wjechać na teren gospodarstwa po 48 godzinach kwarantanny.
Certyfikat czarny oznacza, że ciężarówka była na terenie, na którym występuje wirus ASF, przez co musi przejść 7 dni kwarantanny.
Gdy wszystko jest w porządku kierowca otrzymuje zapieczętowaną torbę z kombinezonem, co dla hodowcy jest znakiem, że pojazd przeszedł szczegółową kontrolę, mycie i dezynfekcję oraz został dopuszczony do wjazdu na teren Danii.
- Więcej aktualnych informacji na temat afrykańskiego pomoru świń znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu Hoduj z Głową Świnie. ZAPRENUMERUJ