Czy dzik z wirusem ASF został podrzucony na Kujawy i Pomorze?
Kujawsko-pomorski wojewoda Michał Sztybel zastanawia się, czy dzik zakażony wirusem ASF, znaleziony w czerwcu koło Brodnicy, nie został specjalnie podrzucony.
Wojewoda kujawsko-pomorski Michał Sztybel 12 sierpnia zwołał posiedzenia Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Przyczyną są ogniska ASF u świń w powiecie chełmińskim.
– Województwo kujawsko-pomorskie jest drugie pod kątem wielkości w Polsce jeśli chodzi o trzodę chlewną, gdzie przekroczyliśmy milion sztuk. Z punktu widzenia gospodarki jest to bardzo istotny punkt, w którym należy podjąć wszystkie możliwe kroki zapobiegawcze, bo skutki mogą być z punktu widzenia gospodarczego bardzo poważne – mówił Michał Sztybel.
Niestety, jest 2 ognisko ASF w kujawsko-pomorskim
Ogniska ASF w powiecie chełmińskim
Inspekcja Weterynaryjna 8 sierpnia potwierdziła ognisko ASF u świń w powiecie chełmińskim w gminie Chełmno w miejscowości Kałdus.
Stado liczące 35 świń zostało już zlikwidowane.
Kilka dni później, 11 sierpnia, służby potwierdziły drugie ognisko ASF w miejscowości Starogród w gminie Chełmno. Liczba świń w gospodarstwie wynosiła 127.
W okręgu zapowietrzonym znajduje się także jedno stado liczące 15 świń w miejscowości Brzozowo. 12 sierpnia służby pobrały próbki krwi celem potwierdzenia wirusa w nim ASF.
Aktualna strefa zapowietrzona obejmuje obecnie zasięg 3 km i 9 stad w powiecie chełmińskim. Obszar zagrożony ASF występuje w obrębie 10 km w powiatach świeckim (gmina Pruszcz), bydgoskim i chełmińskim.
W obrębie obszarów na okres 30 dni wdrożono duże restrykcje i obostrzenia dotyczące bioasekuracji i przemieszczania trzody chlewnej.
ASF u świń w białej strefie w woj. kujawsko-pomorskim!
Kolejnym etapem jest wyznaczenie tzw. strefy czerwonej przez Unię Europejską na wspomnianym obszarze.
– Przez 12 miesięcy będzie wiązało się to z restrykcjami w zakresie przemieszczania oraz wzmożonym nadzorem powiatowych lekarzy weterynarii nad stadami. Będą pobierane próbki, które zostaną poddane analizie – poinformował Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Wojciech Młynarek.
Dzik z wirusem to sabotaż?
Służby weterynaryjne już 6 czerwca wykryły obecność wirusa ASF u padłego dzika w miejscowości Szabda w powiecie brodnickim.
Analizy wykazały, że szczep pochodzący z ogniska jest powiązany genetycznie z typowym dla województwa wielkopolskiego, zachodniopomorskiego oraz lubuskiego.
ASF zbiera żniwo. Rolnicy mają dość
– Podczas oględzin nie stwierdzono potrącenia zwierzęcia. Może to powodować hipotezę, że dzik miał się celowo znaleźć w naszym województwie i został do niego przywieziony – poinformował podczas konferencji prasowej wojewoda Michał Sztybel, dodając:
– Wojewodowie są uczulani przez służby takie, jak ABW do zgłaszania takich niejasnych przypadków, mogących mieć znamiona sabotażu.
Wicewojewoda Piotr Hemmerling potwierdził, że sytuacja z powiatu brodnickiego spowodowała wewnętrzny alert i podjęcie działań zabezpieczających, gdyż do tej pory województwo kujawsko-pomorskie było białą plamą na mapie Polski pod kątem występowania ASF.
Alert pozwolił właściwie przygotować się na obecną sytuację.
Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Wojciech Młynarek podkreślił, że wyznaczone strefy będą wystarczające, jeśli procedury działają, a rolnicy będą przestrzegać kwestii bioasekuracji, pod kątem której konieczna jest dalsza stała edukacja.
Więcej informacji na temat hodowli i produkcji trzody chlewnej znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ