Cena tuczników bez zmian. Jest źle
- Przeżyją ci, którzy mają dość własnego zboża lub dodatkowe przychody z dywersyfikowanej produkcji albo ci, którzy mają zobowiązania finansowe z których pobudowali lub zmodernizowali chlewnie - mówi Bartosz Czarniak.
Cena tuczników w notowaniach dużej niemieckiej giełdy VEZG z 13 października została utrzymana na poziomie 1,20 euro za kg wagi bitej ciepłej.
Tuczniki osiągnęły najniższą wartość od 17 lutego tego roku, kiedy to notowania tych zwierząt wynosiły 1,21 euro.
Tuczniki w Niemczech obecnie w przeliczeniu na polską walutę po kursie euro wg NBP z 13 października (4,5806) kosztują 5,49 zł za kg wbc.
- Cena tuczników w Niemczech wynosi 1,20 euro za kg wbc
- Zakłady mięsne w Polsce płacą maksymalnie 5,50 zł za kg wbc
- Cena tuczników na wagę żywą minimalnie przekracza 4 zł za kg
- Chiny nie uznają regionalizacji Niemiec
- Badacze z USA donoszą o skutecznej szczepionce przeciwko ASF
Tuczniki w Unii Europejskiej wciąż tanieją
100 zł straty na każdym tuczniku
- W Niemczech bez zmian, czyli źle. Podobnie jak przed tygodniem na dużej giełdzie cen tuczników sesja zamknęła się na poziomie 1,20 euro za kg przy 57% mięsności - mówi Bartosz Czarniak, Wiceprezes Pomorsko-Kujawskiego Związku Hodowców Trzody Chlewnej.
W Polsce, jak zauważa Czarniak, cenniki również prezentują się podobnie jak przed tygodniem i maksymalnie rolnicy mogą liczyć na stawki w okolicach 5,45-5,50 zł za kg wbc.
- Zdecydowana większość może tylko pomarzyć o takich stawkach, choć i one nie dają zarobić. Każdy sprzedany tucznik, który żywiony jest suchą paszą pełnoporcjową, daje stratę w wysokości minimum 100zł! Kto to wytrzyma? - pyta Czarniak i dodaje, że jego zdaniem na rynku zostaną wyłącznie ci, którzy mają już instalację do żywienia na mokro i przez to do tej pory nie musieli dokładać lub ... najbardziej uparci hodowcy.
Przetrwają nieliczni
- Przeżyją ci, którzy mają dość własnego zboża lub dodatkowe przychody z dywersyfikowanej produkcji albo ci, którzy mają zobowiązania finansowe, z których pobudowali lub zmodernizowali chlewnie. Bardzo małe szanse na przetrwanie mają również tacy rolnicy, którzy są wolni od czynników wymienionych powyżej - komentuje Wiceprezes Pomorsko-Kujawskiego Związku Hodowców Trzody Chlewnej.
Myśliwi pokazują jak walczą z wirusem ASF
Hodowcy trzody chlewnej nie widzą w najbliższych tygodniach większych szans na poprawę tej dramatycznej sytuacji. Koszty produkcji tuczników są obecnie rekordowo wysokie. Zboże drożeje z każdym tygodniem. Pasze białkowe również są bardzo drogie. Rolnicy odczuwają również rekordowe ceny nawozów.
Czy nadzieją dla hodowców świń w Polsce może być zatem zmniejszanie produkcji tych zwierząt w Niemczech i Danii? Zdaniem Czarniaka niestety nie. Zauważa on, że obserwowane są większe wybicia macior u naszych zachodnich sąsiadów, jednak jednocześnie sukcesywnie rośnie import warchlaków do tego kraju z Danii.
- Biorąc pod uwagę 9 miesięcy roku 2021 w porównaniu do 2020, Duńczycy zwiększyli eksport prosiąt o prawie 360 tys. sztuk! Ktoś się zapyta jak to możliwe, skoro nawet producenci warchlaka alarmują, że sprzedają towar poniżej kosztów produkcji? Często zapominamy, że rolnicy w Danii są mocno zrzeszeni ze sobą grupami producenckimi, które posiadają na własność wiele zakładów mięsnych. Tak więc wolą oni sprzedać prosiaki taniej, nawet poniżej kosztów, ponieważ następnie przyjdzie im dywidenda ze sprzedaży gotowych wyrobów z marketów całej Europy - tłumaczy Czarniak.
112. ognisko ASF wybuchło blisko Leszna!
Będzie szczepionka przeciw ASF?
W Polsce wciąż występują nowe ogniska ASF. 14 października główny lekarz weterynarii naniósł na mapę 112., które zostało stwierdzone w kolejnym świńskim zagłębiu tj. niedaleko Leszna w Wielkopolsce.
Afrykański pomór świń u dzików szerzy się zarówno w Polsce, jak i w Niemczech. Stąd nasi zachodni sąsiedzi raczej nie mają szans na uznanie przez Chiny regionalizacji i wznowienie eksportu do Państwa Środka.
- Wcale mnie to nie dziwi. Zauważmy, iż Pekin niedawno zakończył interwencyjny skup tuczników w swoim kraju, by podnieść tam cenę. Chińczycy nie są zainteresowani wieprzowiną z Niemiec, bo mają mnóstwo innych chętnych na sprzedaż towaru do nich. Obecnie też nie potrzebują oni wiele importować - mówi Bartosz Czarniak.
Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Pewną nadzieję dają najnowsze doniesienia dotyczące szczepionki przeciwko ASF ze Stanów Zjednoczonych.
Amerykański minister rolnictwa poinformował, że eksperymentalne szczepionki chronią europejskie i azjatyckie świnie przed wirusem.
Nowe badania wykazały, że odporność poszczepienna u około jednej trzeciej świń pojawiła się w 2 tygodniu, a po 4 osiągnięto pełną ochronę u wszystkich świń.
- Więcej informacji na temat hodowli trzody chlewnej znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ