ASF mocno komplikuje sytuację na rynku świń
Branża wieprzowiny nie skorzystała z dwóch zakończonych niedawno wielkich imprez sportowych.
Hodowcy świń spodziewali się wzrostu cen skupu. Były ku temu duże przesłanki. Pierwszą z nich jest okres letnich upałów i niższa podaż tuczników.
Kolejne to piłkarski europejski czempionat, który odbywał się w Niemczech oraz igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Niestety trzy bardzo mocne impulsy cenowe, nie dość, że nie przyniosły podwyżek cen, to jeszcze nie uchroniły rynku przed dużą obniżką notowań.
Duże stado zlikwidowane z powodu ogniska ASF
– Eksperci zakładają, że w drugiej połowie sierpnia ceny skupu powinny pozostać stabilne, ale czy jesteśmy w stanie cokolwiek przewidzieć na tak niepewnym rynku? – zastanawia się Aleksander Dargiewicz, prezes Krajowego Związku Pracodawców – Producentów Trzody Chlewnej POLPIG.
Ceny tuczników w Polsce w ubiegłym tygodniu nie podążały za trendem niemieckim.
– Ogniska ASF w stadach świń znacznie skomplikowały sytuację zarówno rolnikom, jak i odbiorcom świń. Za klasę E ubojnie w ubiegłym tygodniu płaciły ok. 8,50-8,60 zł/kg (+0,10 zł/kg) – komentuje Dargiewicz, dodając:
– Jeżeli zakładane prognozy sprawdzą się, nie powinno dojść do większych zmian na rynku w nadchodzących tygodniach.
Więcej informacji na temat hodowli i produkcji trzody chlewnej znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ