Ubój rytualny nie będzie zakazany. Finansowe zachęty dla hodowców
Nowa wersja tzw. piątki dla zwierząt nie będzie zawierała zakazu uboju rytualnego - przekazał Marek Suski, wiceszef klubu PiS. Zaproponowane zostaną finansowe zachęty dla hodowców, którzy z tego zrezygnują.
Polityk zapytany został w Radiu Plus, czy partia wycofuje się z "piątki dla zwierząt" oraz czy zamierza zachęcać hodowców do rezygnacji z uboju rytualnego zwierząt.
"Piątka dla zwierząt" wejdzie tylnymi drzwiami? Ardanowski ostrzega
Takie rozwiązanie jest przewidziane w konsultowanym właśnie projekcie Planu Strategicznego Wspólnej Polityki Rolnej po 2022 roku.
- Chodzi o zachęty. Jeżeli to budziło takie kontrowersje, to nie zakazujemy, a jednocześnie zachęcamy. Czyli nie jest to rezygnacja z "piątki", tylko jest to inna forma, dużo łatwiejsza do zaakceptowania, bo nikomu niczego nie zamykamy, nie likwidujemy, a jednocześnie tych, którzy będą chcieli przejść na tę dobrą stronę zachęcamy, będą promowani i wspierani - powiedział Suski.
Zaprzeczył, że PiS wycofuje się z dokumentu na poziomie ustawowym. - Tylko ten jeden z zapisów, który był taki kontrowersyjny, budził sprzeciw, jest zmieniony - nie na zasadzie zakazu, tylko na zasadzie zachęty do rezygnacji z uboju rytualnego - dodał.
18 września 2020 roku, po burzliwych obradach, Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, czyli tzw. piątkę dla zwierząt zaproponowaną przez PiS.
Senat wprowadził do niej szereg poprawek, w tym wykreślającą ograniczenia dotyczące uboju rytualnego drobiu, a także przewidującą, że hodowla zwierząt na futra może być prowadzona do 1 lipca 2023 roku, a ubój rytualny do 31 grudnia 2025 roku. Sejm nie rozpatrzył dotąd tych poprawek.