Rolnicy wystawiają fakturę na 167,6 miliardów organizacjom prozwierzęcym
Największe branżowe organizacje rolnicze wystawiają organizacjom prozwierzęcym fakturę na 167,6 mld zł, w zamian gotowi są wstrzymać produkcję nawet następnego dnia - poinformował Jacek Zarzecki, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.
- To jest faktura, którą polscy rolnicy wystawiają takim organizacjom jak Viva! i Stowarzyszenie Otwarte Klatki. To są organizacje, które chcą doprowadzić do likwidacji polskiego rolnictwa - powiedział.
Koniec epoki klatkowej coraz bliżej. Inicjatywa zakończyła się sukcesem
- Dzisiaj możemy powiedzieć wprost: jeżeli chcecie od jutra możemy przestać zajmować się naszymi zwierzętami, możemy przestać produkować żywność. Jest tylko jeden warunek: spłaćcie nasze kredyty, oddajcie pieniądze, które zainwestowaliśmy w nasze gospodarstwa, oddajcie pieniądze, które straci polskie państwo na tym, że przestaniemy eksportować. To jest 167,6 mld zł - dodał szef PZHiPBM.
- Nie ma zgody polskich rolników na antagonizowanie polskiej wsi z polskim miastem, nie ma zgody na niszczenie polskiego rolnictwa - dodał Robert Nowacki, rolnik i producent bydła.
Faktura została wystawiona na organizację Viva! z siedzibą w Wielkiej Brytanii i organizację Otwarte Klatki, która zdaniem organizacji rolniczych, od ponad roku swoją kampanią obrzydza całe polskie rolnictwo.
Podczas konferencji przedstawiciele organizacji rolniczych poinformowali, że sektor drobiu wycenił swoją część na fakturze na 10,6 mld zł, sektor wołowiny na 35 mld zł, przemysł futrzarski na 10,5 mld zł, sektor wieprzowy na 58,7 mld zł, mleczarski na 49 mld zł, a sektor jaj na 3,8 mld zł.
Polska otwiera się na świat jako duży gracz na rynku żywności
Fakturę podpisali: Szczepan Wójcik reprezentujący Polski Przemysł Futrzarski, Jerzy Wierzbicki - prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego, Marian Sikora - przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, Wiktor Szmulewicz - prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, Wiesław Różański - prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego, Witold Choiński - prezes Związku Polskie Mleko, Jacek Zarzecki - prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, Daniel Chmielewski - prezes Polskiego Związku Hodowców Zwierząt Futerkowych, Andrzej Steckiewicz - wiceprezes Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, Katarzyna Gawrońska - dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz i Dariusz Goszczyński - dyrektor generalny Krajowej Rady Drobiarstwa Izby Gospodarczej.
- Spotykamy się z hejtem w internecie, widzimy drastyczne sceny, wybiórczo sfotografowane sceny w gospodarstwach rolnych czy ubojniach i organizacje te próbują przekonywać, że tak wygląda rzeczywistość. Tymczasem wygląda ona zupełnie inaczej, bo rolnicy dbają o dobrostan zwierząt - powiedział Jerzy Wierzbicki, prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego.
Z kolei Marian Sikora, przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych namawiał, aby powiedzieć "stop" organizacjom pseudoekologicznym i stwierdził, że Komisja Europejska zbyt często zaprasza pseudoekologów, a za mało jest tam organizacji rolniczych.
Książki warte polecenia: Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych|Sygnały racic|Choroby bydła - podstawy diagnostyki i terapii |Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)