Nie będzie komu leczyć zwierząt? Lekarze weterynarii mogą nie podpisać umów
Albo zgodzimy się na dalsze poniżanie i marginalizację, albo z odwagą i honorem podniesiemy głowę - brzmi przesłanie apelu Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej do lekarzy weterynarii o powstrzymanie się od zawierania umów z powiatowymi lekarzami weterynarii na wykonanie czynności urzędowych w 2022 roku.
KRL-W uznała, że wyczerpała już wszystkie przewidziane przepisami możliwości oddziaływania na ministerstwo rolnictwa, mające na celu urealnienie stawek wynagrodzenia lekarzy weterynarii za czynności wykonywane na zlecenie PLW oraz realną poprawę sytuacji kadrowo-płacowej w Inspekcji Weterynaryjnej.
Niemczuk został Głównym Lekarzem Weterynarii
"Zarówno wcześniejsze, jak i obecne negocjacje, nie przynoszą oczekiwanego przez nas skutku, a wręcz w przeciwnie, MRiRW co jakiś czas przedstawia różne propozycje, niemające nic wspólnego ze sprawiedliwą i konieczną z punktu widzenia interesu państwa i obywateli chęcią właściwego wynagradzania lekarzy weterynarii w zakresie bezpieczeństwa żywności i weterynaryjnej ochrony zdrowia publicznego. Działania decydentów szczebla centralnego są w ocenie KRL-W podejmowanymi na zwłokę działaniami pozornymi, które całkowicie lekceważą rolę naszej grupy zawodowej i jej znaczenie w weterynaryjnej ochronie zdrowia publicznego. Z tego powodu następuje nie tylko ekonomiczne niszczenie zawodu lekarza weterynarii, ale również naszej godności i tożsamości zawodowej oraz poszanowania naszych niezbywalnych praw" - czytamy w apelu.
Krajowa rada wskazuje, że nie można dalej godzić się na wykonywanie pracy za 9,30 zł za godzinę i dofinansowywanie budżetu państwa, używając samochodów prywatnych do wykonywania czynności urzędowych za 0,8358 zł za km. Dlatego nadszedł czas podjęcia ostatecznych kroków i radykalnych środków, jakimi są czynny opór i protest.
Jedna osoba na dwóch stanowiskach. 600 etatów w weterynarii rozwiąże problem?
"W związku z tym KRL-W, wykonując swój ustawowy obowiązek reprezentowania i ochrony zawodu lekarza weterynarii oraz występowania w obronie interesu członków izb lekarsko-weterynaryjnych uznaje, że obrona tych interesów wymaga, aby lekarze weterynarii powstrzymali się, do odwołania, od zawierania umów z powiatowymi lekarzami weterynarii na wykonanie w roku 2022 czynności urzędowych. Jednocześnie rada zwraca się do powiatowych lekarzy weterynarii w całej Polsce o niewywieranie presji na lekarzy urzędowych do zawierania tych umów, jak to miało miejsce w przeszłości" - brzmi dalej apel.
Według KRL-W, od solidarnej postawy wszystkich lekarzy weterynarii w trakcie tej formy protestu zależy ich dalszy los.
Warto dodać, że kwestie nowelizacji rozporządzenia ministra rolnictwa w sprawie wynagrodzeń dla wyznaczonych lekarzy weterynarii oraz formy zawierania umów na wykonanie czynności z wyznaczenia powiatowego lekarza weterynarii, a także sytuacji kadrowo-finansowej Inspekcji Weterynaryjnej, były poruszane 9 grudnia w siedzibie Głównego Inspektoratu Weterynarii.
Z inicjatywy głównego lekarza weterynarii Pawła Niemczuka doszło do spotkania z sygnatariuszami Porozumienia Warszawskiego w składzie: Jacek Łukaszewicz i Marek Mastalerek (KIL-W), Sara Meskel i Dorota Osadców (Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Inspekcji Weterynaryjnej), Bartosz Woźniak i Maciej Królewiecki (Stowarzyszenie Urzędowych Lekarzy Weterynarii) oraz Katarzyna Gaworska-Raszczyk i Witold Dereń (Sekcja Krajowa Pracowników Weterynarii NSZZ "Solidarność").
"Rozmowy będą kontynuowane. Następne spotkanie poświęcone sprawie wynagrodzeń wyznaczonych lekarzy weterynarii odbędzie się jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia" - wskazuje KRL-W.
- Książki warte polecenia: Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)