Żywność genetycznie modyfikowana według przeprowadzonych badań może powodować alergie i wiele innych problemów zdrowotnych. Konsumenci boja się tych konsekwencji i wybierają żywność bez GMO.
Żywność GMO wciąż budzi wśród konsumentów duże obawy. Wolą oni unikać genetycznie zmodyfikowanych organizmów, ponieważ opinie dotyczące ich wpływu na zdrowie są podzielone.
Ludzie obawiają się spożywania żywności wyprodukowanej z genetycznie zmodyfikowanych organizmów.
Pierwsze GMO powstało już w 1973 r., jednak komercyjne uprawy roślin zmodyfikowanych genetycznie pojawiły się na początku lat 90. XX w.
W USA na szeroką skalę zaczęto wówczas uprawiać soję, kukurydzę oraz bawełnę genetycznie modyfikowaną. Od tego czasu dyskusja dotycząca tego, czy na pewno GMO jest bezpieczne dla ludzi przybrała na sile.
Zapraszamy hodowców trzody chlewnej oraz drobiu do wzięcia udziału w webinarze pt: "Rodzime białko roślinne jako czynnik bezpieczeństwa białkowego kraju w świetle wyników badań Programu Wieloletniego 2016-2020". Podczas...
Na całym świecie naukowcy prowadzą liczne badania dotyczące wpływu GMO na zdrowie konsumentów. Z wielu artykułów naukowych wynika, że zmodyfikowana genetycznie żywność nie wpływa negatywnie na zdrowie osób ją spożywających.
Są również takie opracowania, które dowodzą, że żywność taka może stanowić zagrożenie dla zdrowia konsumentów, powodować szereg chorób – informuje Polska Izba Mleka.
Jednym z nich jest artykuł pt. "Zagrożenia zdrowotne związane z genetycznie modyfikowaną żywnością", który ukazał się w kwartalniku "Medycyna ogólna i nauki o zdrowiu".
Autorzy po analizie różnych badań wskazują na fakty, które mogą świadczyć o potencjalnych zagrożeniach ze strony żywności modyfikowanej genetycznie. Zaliczają do nich m.in. pojawienie się nowych alergenów.
Wprowadzenie do roślin nowych genów może wytwarzać kombinacje białek wcześniej nieznanych i wywołujących nieprzewidziane efekty. Na przykład genetycznie modyfikowana soja posiadająca gen pochodzący od orzecha brazylijskiego kodującego białko powodujące reakcje alergiczne u osób, które mają alergię na orzechy.
W Wielkiej Brytanii w ciągu zaledwie jednego roku od zapoczątkowania importu genetycznie modyfikowanej soi, liczba przypadków alergii wzrosła aż o 50%.
Singapur wydał zgodę na spożycie mięsa pochodzącego z laboratorium. Pierwszy produkt będący repliką mięsa drobiowego jest dostępny w menu restauracji w Singapurze. Firma Eat Just uzyskała zezwolenie od rządu na sprzedaż na rynku singapurskim...
Obawy dotyczą również chorób nowotworowych. Powodują je m.in. ziemniaki odporne na Roundup - gromadzą jeden z jego składników, który podczas gotowania bądź smażenia przekształca się w rakotwórczy, neurotoksyczny akryloamid.
Autorzy wskazują również na problem wzrostu odporności na antybiotyki, wzrostu chorób układu trawiennego, wzrostu zaburzeń hormonalnych i płodności, otyłość oraz zaburzeń układu odpornościowego.
Konsumenci wolą nie ryzykować i sięgać po produkty co do których mają pewność, że są całkowicie bezpieczne - oznaczone jako bez GMO, wyprodukowano bez stosowania GMO czy też wolne od GMO.
Takiej żywności bardzo szybko przybywa i dotyczy także artykułów mleczarskich, czyli wytwarzanych z mleka od krów karmionych paszami bez GMO.
Polskiej Izby Mleka stworzyła własny certyfikat bez GMO. Przybywa mleczarni stawiających na produkcję bez GMO, tym samym coraz więcej producentów mleka poszukuje firm, które oferują certyfikowane pasze.
- Dzięki certyfikatowi jesteśmy odpowiednim partnerem dla takich rolników. Mogą oni mieć pewność, że nasze pasze wyróżniają się wysoką jakością, stabilnością i na pewno nie zawierają GMO – podsumował Rafał Neweta, technolog.