Dziesiątki ras zwierząt pod genetyczną ochroną
Ochroną genetyczną na koniec 2020 roku objętych było 87 ras w Polsce, w sumie ponad 110 tys. zwierząt. Ochronie podlegają m.in. "stare" rasy bydła, koni, owiec, świń czy kóz - poinformował Szymon Giżyński, wiceminister rolnictwa.
Podczas obrad sejmowej komisji rolnictwa polityk zauważył, że ochrona zasobów genetycznych zwierząt gospodarskich rozpoczęła się w kraju w 1996 roku w oparciu o ratyfikowaną przez Polskę Konwencję o różnorodności biologicznej, która nałożyła obowiązek zachowania bioróżnorodności.
Rozwiązano genetyczną zagadkę europejskich świń
Przepisy zostały uwzględnione i uszczegółowione w polskich przepisach. Aktualnie zwierzęta ras zagrożonych są obejmowane ochroną zasobów genetycznych na podstawie ustawy z dnia 10 grudnia 2020 r. o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich. Zadania te wykonuje Instytut Zootechniki w Krakowie.
Na koniec 2020 roku liczba chronionych ras/rodów/linii w Polsce wzrosła do 87, a liczba zatwierdzonych programów ochrony do 48. Dwie rasy owiec: barwna owca górska oraz czarnogłowa owca mięsna oraz dwie rasy kóz: sandomierska i kazimierzowska, nie zostały jeszcze uwzględnione w tych danych, ponieważ proces przyjmowania tych populacji do programów ochrony rozpoczął się w 2021 roku.
- Liczebności samic objętych programami ochrony zasobów genetycznych, dla większości gatunków, systematycznie rosną - podkreślił Giżyński.
W 2015 roku w programach ochrony uczestniczyły 83 rasy, odmiany i linie, w tym 43 należące do gatunków ssaków, 35 ptaków domowych i 5 linii pszczół. Zwierzęta (96 287 szt.) utrzymywane były w 3094 gospodarstwach. Na koniec 2020 roku liczba zwierząt wzrosła do 111 535 szt. (bez rodzin pszczelich), a liczba stad do 3357 szt.
Dobrostan zwierząt się poszerzy, ale jeszcze nie teraz
- Do wzrostu liczebności chronionych ras bydła, koni, owiec, kóz i świń przyczyniły się płatności rolno-środowiskowo-klimatyczne udzielane w ramach PROW 2014-2020 - zachowanie zagrożonych zasobów genetycznych zwierząt w rolnictwie. Na ten cel przeznaczono ok. 209 mln zł - zaznaczył wiceminister.
W Planie Strategicznym Wspólnej Polityki Rolnej 2023-2027 przewidziano podobną "interwencję". Jej celem będzie zachowanie i gospodarcze wykorzystanie zasobów genetycznych zwierząt gospodarskich poprzez wsparcie hodowli ras zachowawczych: bydła (polskie czerwone, białogrzbiete, polskie czerwono-białe, polskie czarnobiałe), koni (huculskie, małopolskie, śląskie, wielkopolskie, sokolskie, sztumskie oraz koniki polskie), owiec (m.in. wrzosówki, świniarki, olkuskie, polskie owce górskie), świń (puławskie, złotnickie białe, złotnickie pstre), kóz (np. karpacka).
W ramach interwencji przewidziano płatność roczną w formie zryczałtowanej, według stawki wyliczonej na podstawie utraconych dochodów i dodatkowych kosztów, przyznawaną do sztuki zwierzęcia. Obecnie najwyższą stawkę dopłaty mają konie - 1700-1900 zł/szt.
Giżyński podkreślił, że zasoby genetyczne zwierząt stanowią istotną część biologicznych podstaw bezpieczeństwa żywnościowego. Charakterystyka i inwentaryzacja zasobów genetycznych zwierząt oraz rutynowe monitorowanie populacji mają istotne znaczenie dla prawidłowej realizacji programów ochrony poszczególnych ras.