Ograniczenie produkcji jaj o połowę jest efektem utraty intratnych rynków, co jest spowodowane konfliktem z urzędem antymonopolowym. Firma zatrudnia 30 tys. osób i odgrywa ważny udział w gospodarce Ukrainy.
Firma Avangardco w ciągu ostatniego roku zmniejszyła produkcję jaj o 50%. Główną przyczyną tej sytuacji jest konflikt z urzędem antymonopolowym.
Jeden ze znanych producentów jaj na świecie, ukraińska firma Avangardco, w ciągu ostatniego roku gwałtownie ograniczyła produkcję jaj.
Jest to efekt konfliktu Olega Bakhmatyuka, głównego właściciela największego ukraińskiego holdingu rolno-spożywczego UkrLandFarming, który kontroluje Avangardco, a Narodowym Biurem Antykorupcyjnym Ukrainy (NABU).
W efekcie firmie nie udało się utrzymać płynności w organizacji i finansowaniu sprzedaży eksportowej.
Służby weterynaryjne poinformowały o nowych 26. ogniskach wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) u drobiu. 18 z nich wystąpiło w woj. mazowieckim głównie w powiecie żuromińskim i mławskim. Ptasia grypa została potwierdzona...
Avangardco przed pojawieniem się tych problemów produkowało około 300 mln jaj miesięcznie, podaje portal kipdip.org.pl.
Obecnie firma w ciągu miesiąca wytwarza około 170 mln jaj, a sprzedaż eksportowa wynosi aktualnie zaledwie 20 mln jaj.
W maju ubiegłego roku produkcja wyniosła nawet 350 mln jaj, z czego około 170 mln trafiło na eksport. Ograniczenie produkcji zmusiło zarząd do zamknięcia 12 ferm, a produkcja w kolejnej zostanie niebawem wstrzymana.
Problemy pojawiły się po wstrzymaniu linii kredytowych za sprawą działań śledczych ukraińskiego urzędu antykorupcyjnego. Brak finansowania zmusił Avangardco do gwałtownej redukcji sprzedaży eksportowej.
Firma korzystała z kredytów na eksport w wysokości 60-70 mln dolarów. Dodatkowo Covid-19 spowodował nieprzewidziane komplikacje w logistyce i wzrost kosztów o około 30%.
Główny właściciel spółki przyznał, że z grupy siedmiu dużych odbiorców zagranicznych udało się utrzymać tylko jeden rynek w Dubaju. Konflikty administracyjne wpłynęły na reputację przedsiębiorstwa w oczach potencjalnych kontrahentów.
O skierowanie do pracy przy wynoszeniu uśmierconego drobiu więźniów wystąpił starosta żuromiński. A będący tam ostatnio działacze AGROunii wytykają fikcyjne działania służb państwowych. Powiat żuromiński oraz sąsiedni mławski na Mazowszu to...
Firma zmaga się jednocześnie ze wzrostem cen surowców paszowych. Spowodowało to, że dochody spółki spadły, a próg rentowności w niektórych miesiącach odnotował wartość ujemną.
W sprawę zaangażowali się politycy. Ponad 150 posłów złożyło apelację do Prokuratora Generalnego o zainteresowanie się całą sprawą.
Postępowanie prowadzone przez NABU jest toczone od pięciu lat. Dotyczy ono rzekomych nadużyć finansowych związanych z należącym do biznesmena VAB Bankiem i nieuprawnionego zwrotu podatku VAT przy budowie gospodarstw rolnych.
W wyniku problemów zagrożone jest blisko 30 tys. miejsc pracy, a budżet państwa może ponieść ogromne straty, ponieważ grupa spółek UkrLandFarming ma ważny udział w gospodarce Ukrainy i ma ogromny potencjał eksportowy.