Rośnie nieuczciwa konkurencja na rynku drobiu

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: KIPDiP, (em) | redakcja@agropolska.pl
16-09-2019,11:20 Aktualizacja: 16-09-2019,11:30
A A A

W ostatnich czterech miesiącach istotnie wzrósł przywóz z Ukrainy do Unii Europejskiej mięsa kurcząt rzeźnych, które objęte jest zerową stawką celną. Chodzi o import metodą na tak zwanego "fileta z kością".

W 2017 roku nasi wschodni sąsiedzi znaleźli sposób na obejście unijnych mechanizmów celnych - przypomina Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz. Sprowadzają na rynek Wspólnoty filety z kurcząt z niewielkim elementem kostnym.

Pomoc z PROW dla hodowców drobiu? Nie w tym unijnym rozdaniu

Na obecnym etapie wdrażania Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 nie przewiduje się rozszerzenia grona beneficjentów wsparcia o rolników prowadzących inny niż ekologiczny chów drobiu - poinformowało...

Różnica w praktyce jest nieznaczna, ale pozwala jednak korzystać z zerowej stawki celnej, którą są objęte pozostałe elementy kurcząt z kośćmi. - Od maja 2018 roku import "fileta z kością" z Ukrainy kształtował się na poziomie około 5 tys. ton miesięcznie. Przez długie miesiące wydawało się, że sytuacja jest stabilna. Niestety, od kwietnia weszliśmy na nowy poziom, ponad 6 tys. ton - mówi Katarzyna Gawrońska, dyrektor KIPDiP.

Ekspertka dodaje, że w maju import mięsa oznaczonego kodem 02071370 doszedł już do niemal 8 tys. ton. Wygląda na to, że konkurencja z Ukrainy będzie rosła i psuła interesy polskich przedsiębiorstw drobiarskich.

- Prognozę taką można oprzeć na dołączeniu do grupy trzech krajów, dotychczasowych odbiorców "fileta z kością" z Ukrainy, czwartego. Obok Polski, Słowacji, Holandii (a w pewnym momencie także Niemiec) import z Ukrainy prowadzą od niedawna także Węgry - wylicza Gawrońska.

I przypomina, że kilka miesięcy temu wynegocjowano porozumienie pomiędzy UE a Ukrainą, które dotyczyło załatwienia spornej sprawy bezcłowego importu mięsa drobiowego do Wspólnoty. Jego zapisy jeszcze jednak nie obowiązują, a strona ukraińska systematycznie zwiększa wysyłki.

"Filet z kością" trafia także do Polski, która jest największym europejskim odbiorcą mięsa znakowanego kodem 2071370. Miesięczny przywóz oscyluje w granicach 2,2-3,6 tys. ton. Od początku roku do końca lipca, do naszego kraju wjechało z Ukrainy ponad 20 tys. ton tego towaru. To ponad 70 proc. więcej rok do roku.

Biorąc pod uwagę mięso drobiowe ogółem Ukraina jest trzecim, po Brazylii oraz Tajlandii, eksporterem do Unii Europejskiej.
 

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA